Dwie trzecie małych i średnich firm, które powstały dzięki wsparciu funduszy unijnych, utrzymuje się na rynku.
Płynące z Unii Europejskiej środki w znaczny sposób wspierają krajowych przedsiębiorców. Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, w obecnej, kończącej się w 2013 roku perspektywie, firmy uzyskały około 50 mld zł dotacji przeznaczonych zarówno na rozpoczęcie działalności, rozwój, jak i realizację konkretnych przedsięwzięć związanych ze wspieranymi przez UE priorytetami. Była to prawie jedna czwarta wszystkich przyznanych Polsce w tej perspektywie budżetowej pieniędzy.
Europejskie środki najczęściej wydawane są na podniesienie jakości produktów i usług, obniżenie ceny, podniesienie jakości obsługi klienta. Nieco mniej pieniędzy (około 11 proc.) przeznaczane jest na związane z doskonaleniem kompetencji zawodowych inwestycje: szkolenia pracowników oraz pomagające w prowadzeniu firmy zdobywanie wiedzy i nowych kompetencji, wiedzy i umiejętności.
Najbardziej jednak istotna jest trwałość przedsiębiorstw, w uruchomieniu których pomogły europejskie pieniądze. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego, jednego z najaktywniej realizujących programy unijne w zakresie wsparcia dla przedsiębiorstw, aż 68 proc. firm założonych dzięki europejskim, często bezzwrotnym dotacjom, nadal funkcjonuje. Blisko jedna trzecia tworzy nowe miejsca pracy.
Najlepiej, według autorów opracowania, dają sobie radę firmy założone z pomocą środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Realizowany on jest poprzez dziesięć działań finansowanych głównie ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego (15 proc. stanowią pieniądze krajowe). Pod koniec ubiegłego roku szacunkowa przyznana przedsiębiorstwom w ramach tej puli kwota, według informacji MRR, wyniosła 44 mld zł (prawie jedna czwarta wszystkich europejskich pieniędzy). O środki z tego programu mogą się starać także przedsiębiorstwa prowadzące inwestycje polegające na zwiększaniu zatrudnienia, ale również związane ze szkoleniami, unowocześnianiem wprowadzanej w firmie lub rozwijanej technologii. Jak wynika z badania samorządu, blisko 70 proc. przedsiębiorstw, w założeniu których środki z tego programu odegrały kluczową rolę, nadal funkcjonuje na rynku (pierwsze pieniądze zostały przyznane w 2007 roku).
Reklama
Największe trudności z przetrwaniem mają firmy zakładane przez osoby długotrwale bezrobotne. Na długość funkcjonowania przedsiębiorstw ma wpływ także branża, w której prowadzona jest działalność. Najczęściej nie wytrzymują konkurencji lokalne przedsiębiorstwa handlowo-usługowe: sklepy spożywcze i odzieżowe. Trudności mają także właściciele założonych przy wsparciu z UE warsztatów samochodowych.
Firmy mają także do dyspozycji pieniądze z regionalnych programów operacyjnych. Mogą po nie występować albo w koalicji z innymi przedsiębiorstwami, instytucjami samorządowymi lub samodzielnie. Z tej puli środków możliwe jest bezpośrednie wsparcie finansowe między innymi w zakresie inwestycji ekologicznych, udziału w targach, wystawach oraz misjach (krajowych i zagranicznych), a także podczas tworzenia i rozwoju instrumentów zewnętrznego finansowania (funduszy pożyczkowych i poręczeniowych), instytucji otoczenia biznesu oraz sfery badawczo-rozwojowej. Regionalne programy operacyjne dysponują także pieniędzmi przeznaczonym dla mikro, małych i średnich firm, które mogą być wykorzystane na inwestycje związane z utworzeniem przedsiębiorstwa, zmianą rozwiązań produkcyjnych, modernizacją lub nabyciem środków produkcji, e-biznesem bądź dostosowaniem przedsiębiorstwa do wymogów ochrony środowiska. Możliwe jest także uzyskanie dofinansowania na szkolenia i doradztwo.
Stopień wykorzystania pieniędzy przez przedsiębiorstwa w ramach RPO w każdym województwie jest inny. Jak wynika z danych kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego, w tym województwie co czwarta złotówka z tamtejszego programu regionalnego trafiła do firm.
Badanie wykazało również, że tworzenie za pieniądze europejskie przedsiębiorstw jest opłacalne dla państwa. Poniesione w związku z uruchomieniem firmy nakłady finansowe z programu Kapitał Ludzki zwracają się w formie płaconych przez przedsiębiorstwo podatków już po sześciu latach.