– Liczymy, że umowa restrukturyzacyjna i podwyższenie kapitału w spółce nastąpi w ciągu najbliższych 4 tygodni – mówi nam jeden z uczestników rozmów Polimeksu- Mostostalu z bankami, które mają doprowadzić do podpisania porozumienia. Wcześniej z nieoficjalnych informacji wynikało, że do podpisania układu dojdzie już na przełomie października i listopada. – Przewidywany wstępnie dwutygodniowy termin od nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy dotyczył uzgodnienia podstawowych i najistotniejszych warunków porozumienia z wierzycielami – tłumaczy Robert Bednarski, wiceprezes i dyrektor ds. finansowych Polimeksu- Mostostalu. –

Teraz trwają prace nad szczegółami porozumienia, które spółka zawrze z wierzycielami finansowymi – dodaje. Porozumienie z bankami i obligatariuszami to być albo nie być dla największej polskiej spółki budowlanej. Równie ważne jest dla niej dokapitalizowanie ze strony Agencji Rozwoju Przemysłu, które maksymalnie może wynieść 250 mln zł, i zastrzyk finansowy ze sprzedaży Sefako, Energomontażu Północ i nieruchomości łącznie za ponad 160 mln zł. Koncern potrzebuje gotówki, bo wpadł w tarapaty z powodu nierentownych kontraktów związanych z realizacją miliardowych inwestycji na Euro 2012.

Tylko w II kw. gigant dający zatrudnienie kilkunastu tysiącom osób pokazał stratę w wysokości niemal 400 mln zł. W piątek spółka poda wyniki za III kw. Jak szacuje Adrian Kyrcz z DM BZ WBK, firma straciła kolejne 56 mln zł. Jak zapewnia Robert Bednarski, wychodzenie z dołka to także efekt działań restrukturyzacyjnych. Oszczędności z tego tytułu do końca 2013 r. mają wynieść 183 mln zł, a już obecnie liczone są już w dziesiątkach milionów.

To wszystko podoba się bankom. Część z nich, głównie te mniejsze, zaakceptowała już propozycję spółki i zakończyła uzgodnienia w sprawie układu. Przy stole zostali gracze najbardziej zaangażowani kapitałowo. – Główny ciężar rozmów z Polimeksem spoczywa na barkach PKO BP i Pekao SA – mówi nam osoba znająca szczegóły rozmów. To by oznaczało, że po stronie spółki jest już m.in. ING BSK. Rozmowy posuwają się do przodu także z powodu presji czasowej. Uchwały walnego zgromadzenia podjęte przez akcjonariuszy 15 października 2012 r. przewidują możliwość dokonania emisji nowych akcji do 31 grudnia 2012 r.

Reklama

– Podpisanie umowy restrukturyzacyjnej nastąpi z odpowiednim wyprzedzeniem przed tą datą, aby zagwarantować przeprowadzenie emisji w tym roku – tłumaczy Bednarski. Przedmiotem rozmów z bankami jest także kwestia umożliwienia Polimeksowi realizacji kontraktów na budowę łącznie trzech bloków energetycznych dla Enei i PGE w Kozienicach oraz Opolu o wartości blisko 18 mld zł brutto (udział Polimeksu wynosi w nich 7,4 mld zł). Chodzi o ich finansowanie lub wystawianie odpowiednich gwarancji. Kilka tygodni temu promesy na gwarancje należytego wykonania w wysokości blisko 400 mln zł dla Opola nie przedłużył PKO BP.

Mikołaj Budzanowski, minister skarbu państwa, nadzorujący sektor energetyczny, uważa, że to przejściowe kłopoty. – Według mojej wiedzy trwają uzgodnienia między bankami finansującymi restrukturyzację Polimeksu. Wierzę, że nie będzie tutaj szczególnych zakłóceń – mówi Mikołaj Budzanowski. Zgodnie z podpisanym 15 lutego 2012 r. kontraktem PGE ma obowiązek na minimum 90 dni przed wydaniem polecenia rozpoczęcia prac poinformować Polimeks o takim zamiarze. – Spodziewamy się, że ta informacja wpłynie do nas do 17 listopada – zdradza Paweł Szymaniak, rzecznik Polimeksu- Mostostalu. Jeśli tak się stanie, budowa dwóch bloków o mocy 1800 MW ruszyłaby wiosną przyszłego roku.