Zarzuty oszustw finansowych i prania brudnych pieniędzy postawiono 118 osobom z wielkiego gangu.

Ta największa operacja policji skarbowej oraz karabinierów wymierzona w powstające masowo we Włoszech punkty skupu złota miała kryptonim "Fort Knox". W jej ramach przeprowadzono 259 rewizji w 11 włoskich regionach, od Lombardii na północy po Sycylię na południu.

Już wcześniej policja wielokrotnie informowała o ustaleniach poprzednich śledztw, z których jasno wynikało, że w miejscach handlu złotem dochodzi do wielu nielegalnych transakcji i są one niekiedy pralniami mafijnych pieniędzy.

Okazało się, że nie tylko skupuje się tam precjoza od zubożałych osób, pozbywających się ich z powodu kryzysu, ale także prowadzi się nielegalny handel na ogromną skalę, na przykład kradzioną biżuterią.

Reklama

Najnowsze dochodzenie w sprawie punktów pod nazwą "Compro Oro" pozwoliło ustalić, że ich nielegalną działalność koordynowała grupa przestępcza z siedzibą w Szwajcarii. Podejrzana jest o pranie brudnych pieniędzy, paserstwo, oszustwa podatkowe.

Według śledczych w ciągu minionego roku organizacja przestępcza sprzedała i kupiła 4,5 tony złota i 11 ton srebra. Zdecydowana większość transakcji odbywała się wyłącznie za gotówkę. Setki kilogramów cennych metali od pośredników-paserów do punktów skupu transportowano ciężarówkami z podwójnym dnem.

Ustalono też, że z przestępcami współpracowały 23 zakłady złotnicze z tzw. złotego zagłębia w rejonie Arezzo w Toskanii.