Strefa euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy chcą pomóc Grecji, ale nie zamierzają czynić tego pod presją czasu - oświadczył niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble w opublikowanym niedzielę wywiadzie dla gazety "Welt am Sonntag".

Schaeuble nie spodziewa się, by do posiedzenia ministrów strefy euro w poniedziałek gotowy był raport trojki, czyli ekspertów Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i MFW, którzy oceniają postępy we wdrażaniu oszczędności w Grecji. Raport ten będzie podstawą do decyzji o wypłacie kolejnej transzy pomocy finansowej dla Aten w wys. 31,5 mld euro.

"Nikt w strefie euro nie ma problemu z tym, by zgodzić się na wypłatę następnej raty wsparcia dla Grecji - ale tylko, jeśli spełnione zostaną warunki ku temu. A o to musi zatroszczyć się rząd w Atenach" - powiedział Schaeuble. Dodał, że trojka musi dokonać oceny uchwalonego w środę przez grecki parlament programu reform oraz projektu budżetu, który ma zostać przyjęty w niedzielę. "Eurogrupa i MFW muszą być pewne, że wszystkie uzgodnienia zostaną wdrożone" - powiedział minister.

"W chwili obecnej nie wygląda na to, że w poniedziałek otrzymamy gotowy, pełny raport trojki, tym bardziej że dopiero w niedzielę grecki parlament ma uchwalić budżet" - ocenił Schaeuble.

Zauważył, że nawet gdy raport będzie gotowy i trojka zaleci wypłatę następnej raty pomocy dla Grecji, niemiecki rząd będzie musiał zwrócić się w tej sprawie do Bundestagu. "Nie można go (Bundestagu) pozbawiać prawa do analizy, dyskusji i podjęcia decyzji. Wszyscy w eurogrupie i MWF chcemy pomóc Grecji, ale nie pozwolimy, by stawiano nas pod presją" - powiedział niemiecki minister.

Reklama

16 listopada przypada termin spłaty greckich obligacji skarbowych na kwotę 5 mld euro, dlatego rząd w Atenach liczył na to, że już w najbliższy poniedziałek ministrowie finansów eurolandu zgodzą się na odblokowanie kolejnej raty z pomocy finansowej dla zagrożonego bankructwem kraju. W zeszłą środę wieczorem parlament w Atenach przyjął plan radykalnych oszczędności budżetowych, akceptując cięcia w wysokości 13,5 mld euro do roku 2014. Aby otrzymać międzynarodowe wsparcie finansowe Grecja musi wdrożyć reformy, które pozwolą na redukcję jej zadłużenia do poziomu 120 proc. PKB w 2020 r.

Schaeuble zapowiedział też w wywiadzie, że mimo swych 70 lat zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych w 2013 r.. Nie wykluczył, że w następnej kadencji znów wejdzie do rządu.