The Crown Estate, instytucja zarządzająca majątkiem Brytyjskiej Korony poinformowała, że trzy podmioty otrzymały zgodę na realizację projektów wytwarzania energii z pływów morskich u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Pozwolenia udzielone zostały w ramach czwartej rundy licencyjnej, rozpoczętej w kwietniu tego roku.

Pierwszy z projektów prowadzony jest przez władze wyspy Wight. Obiekt nazwany Solent Ocean Energy Centre zlokalizowany jest na południowym wybrzeżu wyspy i służyć ma jako centrum badawcze morskich technologii hydroenergetycznych.

Firma Scotrenewables Tidal Power otrzymała pozwolenie na budowę hydroelektrowni morskiej o mocy 30 MW na Orkadach. Dla spółki to kolejny krok w kierunku komercjalizacji wypracowanej technologii wytwarzania energii z fal morskich. Od marca 2011 roku firma testowała bowiem urządzenie o mocy 250 kW.

Trzecie z pozwoleń trafiło w ręce szwedzkiej spółki Minesto, która zamierza testować swoją technologię turbin napędzanych prądami morskimi u wybrzeży Irlandii Północnej. Prototyp urządzenia ma moc zaledwie 3 kW, ale spółka zapewnia, że będzie w stanie wyprodukować urządzenia o mocy 3 MW w 2015 roku, a rok później już 10 MW. Testowe urządzenie działać będzie przez dwa lata.

Reklama

Według szacunków Departamentu ds. Energii i Zmian Klimatu, Wielka Brytania posiada około 50 proc. europejskich zasobów energii z pływów morskich. Dane te mówią o możliwości wyprodukowania nawet 16 TWh energii rocznie, co zaspokoiłoby około 4 proc. brytyjskiego popytu. Bardziej optymistyczne szacunki mówią nawet o możliwości zaspokojenia 20 proc. brytyjskiego popytu na energię poprzez turbiny napędzane pływami morskimi.