Bardzo dobra aukcja zamiany oznacza sprzedaż DS1023 za 1,48 mld PLN oraz WZ0117 za 4,56 mld PLN i WZ0121 za 4,43 mld PLN podczas gdy bazą wymiany była głównie OK0113 (co potwierdza nasze przypuszczenia o atrakcyjności wymiany tego 2M papieru na serię WZ – tak w istocie skupiła się wymiana papierów). W sumie sprzedano więc 10,2 mld PLN wobec popytu na poziomie 16,1 mld. PS0413 było podstawą do zamiany na rzecz DS1023 (odkupiono 444,4 mln PLN); a kwotowanie DS1023 czy to za OK czy za PS plasowało rentowność papieru pomiędzy 4,199% a 4,23% czyli na poziomie (vs. PS) bądź nieco poniżej (4,20%) poziomów rynkowych sprzed aukcji. Dziwności tej aukcji dodawał fakt, że znaczna większość głównego papieru wymienianego na aukcji czyli OK0113 była w rękach zagranicy (60% emisji we wrześniu) co stawiało pod znakiem zapytania zachowanie tego inwestora i dodawało owej aukcji dziwności i ciekawości. Wyniki aukcji sugerowały zaangażowanie inwestora zagranicznego, ale kluczowe było potwierdzenie tej tezy przez dyrektora departamentu długu MF P.Marczaka, który powiedział, że „na przetargu dominowali inwestorzy zagraniczni, którzy rolowali obligacje zapadające w styczniu 2013 r. Dzięki przetargowi skokowo spadła wartość obligacji pozostająca do wykupu na początku przyszłego roku”. Istotnie zrolowanie około 10 mld PLN w polskich obligacjach nie tylko zamyka, ale przewyższa cel finansowania 20% potrzeb pożyczkowych z 2013 roku i to było najwyższą „wartością” dzisiejszej aukcji zamiany. Cel „dodatkowy” czyli 25% stoi de facto (i niemalże dosłownie) o krok od realizacji. W planach kwartalnych podaży długu, aukcje grudniowe są warunkowe.

Potwierdza to dyrektor P.Marczak, uzależniając organizację przetargu od popytu inwestorskiego, a wyniki przetargu - jak sam odpowiedział - pokazują, że apetyt na polskie obligacje pozostaje duży. Co więcej obok dopełnienia celu, dzisiejsza zamiana jest pozytywna dla długoterminowego kalendarza zapadalności, gdyż wydłuża średni okres zapadalności polskich papierów ogółem (choć do pewnego stopnia bilansuje wpływ na duration ze względu na charakter emisji stało- i zmiennokuponowych papierów) obniżając ryzyka związane z emisją długu w krótkim terminie. Zmiana struktury u inwestora zagranicznego, który dyktował warunki na wczorajszej aukcji jest również ciekawa – inwestor zagraniczny dokupił w środę obligacji zmiennokuponowych, co potwierdza nasze założenia co do szans na efekt doganiania serii WZ, do bardzo mocnych już papierów stałokuponowych. Decyzja inwestora zagranicznego przyszła więc „jak na zawołanie”. Oprócz tego, że wczorajszy przetarg była historyczny pod wieloma względami, zaznaczmy, że to najprawdopodobniej najbardziej i najlepiej wykorzystana przez inwestora zagranicznego aukcja zamiany, formy zakupu obligacji, która jeszcze jakiś czas temu była zdominowana przez polską stronę.

DS1023 kończył środową sesję europejską w okolicach 4,20%; 2pkt zysk w rentowności pokazała także OK0714; PS0417 po testach okolic 4,72% kończyła dzień z nieznacznym spadkiem rentowności w stosunku do wtorkowej sesji bo na poziomie 3,76%.

J.Winiecki w dość niewybredny sposób potwierdził, że Ci którzy liczą na grudniową obniżkę mają rację, ale Ci, którzy oczekują głębszych cięć mogą być w błędzie – powiedział on, że widzi cykl 50 pkt, z czego jedna redukcja już za nami. J.Winiecki jest bliżej najbardziej jastrzębiego końca continuum poglądów w RPP, i nie wydaje się, aby jego stanowisko istotnie zmniejszało szanse na głębszy cykl i choć wpływ jego komentarza uznać należy za znikomy (z tytułu odrzucania skrajnych poglądów), to jednak może nieco w kontekście niepewności dotyczącej faktycznej skłonności Rady do obniżek warto zauważyć lekki ruch w górę na krzywej FRA (głównie 6X9- czyli w zakresie drugiej połowy roku). Przed nami jednak obniżka grudniowa (jeśli nie pewna to wysoce prawdopodobna) i możliwa gra na obniżkę większą niż 50 pkt bazowych. Ściekanie obligacji z płaskimi korektami, przy tak dobrych wiadomościach dotyczących bieżącego zachowania kluczowych na polskiej krzywej inwestorów zagranicznych, jest w mocy.

Reklama

Wzrosty UST przed czwartkowym Świętem Dziękczynienia nakarmione zostały wczoraj siłą dobrych danych z amerykańskiej gospodarki – dane na temat zasiłków dla bezrobotnych nie zaskoczyły (410 tys. zgodnie z oczekiwaniami – spadek) podczas gdy PMI wyniósł w listopadzie 2012 roku 52,4 pkt wobec 51,3 miesiąc wcześniej (podczas gdy oczekiwano jedynie 51). Indeksy nastrojów są nieco słabszym punktem w publikacjach, szczególnie ze względu na znacznie mniejszy niż zakładano wzrost wskaźnika U.Michigan (82,7 pkt z 82,6 wobec prognozy 84,6) podczas gdy Conference Board był zgodny z oczekiwaniami (0,2%).

Aukcja niemieckich obligacji 10Y przyniosła solidny popyt i sprzedaż na poziomie rentowności 1,40% (poziom rynku) i poniżej poprzedniej aukcji 1,56%. Sprzedano 3,5 mld EUR obligacji z rentownością 1,50% (B/C na poziomie 1,5) jednocześnie sprzedano 0,85 mld EUR obligacji indeksowanej do inflacji (średnia rentowności -0,86% wobec czerwcowego poziomu -0,31%; co interesujące B/C na poziomie 1,5 przy popycie na poziomie 1,3 mld EUR oznacza spadek z czerwcowego poziomu 2,2). Nie zatrzymało to 10Y Bunda przed wzrostami rentowności do technicznego poziomu 1,4380 (Fibo, okolica 100-dniowej średniej). Do czynników sprzyjających wzrostom rentowności Bunda można dołączyć sygnalizowaną przez Ministra Finansów W.Schaeuble chęć dalszych działań na rzecz stabilizacji długu greckiego, a środkiem rozważanym (o którym się „na rynku wspominało”) miałby być odkup obligacji greckich – uzgodniony już z MFW. Dziś Święto Dziękczynienia w USA, Europa będzie więc żyła „własnym życiem”.

Aukcja na krótkim końcu krzywej w Hiszpanii, finansująca przyszłoroczne potrzeby pożyczkowe (dzisiaj rano) nie powinna być kluczowa dla sesji, gdyż nie straszyła inwestora przed aukcją w czasie wczorajszej sesji . Wydaje się, iż od początku tygodnia zyski na krzywej hiszpańskiej są nieco w tle dość niepewnych tendencji w Europie, ale prawdopodobnie dyskontują ostateczne rozwikłanie problemu greckiego i hiszpańskiego, jeśli nie w ten poniedziałek to następny – w przypadku greckiej sagi- a jeśli nie w tym roku to … w następnym. Bank Hiszpanii poddał w wątpliwość założenia budżetowe na ten i następny rok w Hiszpanii, a takie newsy paradoksalnie pomagają krzywej hiszpańskiej. Przy spokojnym i nieco bezkierunkowym rynku, rynek kreuje również swoje krótkoterminowe strategie – w tym tygodniu na rynku skupionym na Grecji i w tle odreagowania na krzywych bezpiecznych (wzrost rentowności Bundów) wydaje się gra na wypłaszczenie spreadu na obligacjach 10Y ES i IT po tym jak wzrósł on do poziomów najwyższych od sierpnia 2012 roku na otwarciu tygodnia.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.