W Chinach rośnie w ostatnich latach liczba konfiskat na cle - o 20 proc. rocznie - pisze we wtorek dziennik "China Daily", powołując się na przedstawiciela władz celnych. W ostatnich latach zmienił się też rodzaj kontrabandy.

Wartość przemycanych i skonfiskowanych dóbr wzrosła w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku do 22 mld juanów (2,8 mld euro). W tym samym okresie wolumen handlu zagranicznego Chin wyniósł ok. 2,185 bln euro, czyli 780 razy więcej, i wzrastał jedynie o 6,2 proc. rocznie.

Większość nielegalnie sprowadzanych do Chin dóbr to elektronika, chemia, mrożone mięso i owoce morza oraz luksusowe samochody i zapasowe części do samochodów - powiedział gazecie Chen Jianxin, wiceszef biura do walki z przemytem generalnej administracji celnej.

Jednak coraz częściej dochodzi też do prób przemytu narkotyków, broni, zagrożonych gatunków roślin i zwierząt i odpadów stałych; stanowiły one 39 procent skonfiskowanych towarów w pierwszych trzech kwartałach roku.

Jak wyjaśnia wydawany w języku angielskim dziennik, celnicy starają się przechwycić zwłaszcza toksyczne odpady elektroniczne i medyczne wwożone do Chin pod pretekstem "recyklingu".

Reklama

Ogólnie rzecz biorąc, "mamy do czynienia z poważną sytuację. Liczba i wartość przypadków (przemytu) w Chinach rosła o 20 proc. rocznie w ciągu ostatnich trzech lat" - powiedział Chen cytowany przez gazetę.