Warto przeanalizować swoich kontrahentów pod kątem ich skłonności do terminowego regulowania zobowiązań.
Kredyt kupiecki jest najczęściej wykorzystywanym źródłem finansowania transakcji w gospodarce pomiędzy firmami, który umożliwia realizację zamówienia z odroczonym terminem płatności. Jednakże przedsiębiorcy, często nie mając dostępu do informacji finansowych o swoich kontrahentach i nie dysponując efektywnymi narzędziami do oceny ich wiarygodności, ponoszą wysokie ryzyko braku zapłaty za towar czy wykonaną usługę.
Szczególnie w sytuacji spowolnienia w gospodarce zdecydowanie rośnie liczba przedsiębiorstw wykazujących problemy z płynnością, co w konsekwencji może prowadzić nawet do bankructwa i problemów pozostałych współpracujących firm. Przedsiębiorstwa mogą odczuwać trudności z dostępem do finansowania bieżącej działalności przez banki oraz inne instytucje finansowe. Ograniczony dostęp do instrumentów finansowych, jakim są kredyty, wraz z wolniejszą rotacją własnych należności – odbiorcy opóźniają się z płatnością faktur, może skłaniać firmy do stosowania polityki opóźniania rozliczeń ze swoimi kontrahentami, co w dalszej perspektywie doprowadza do powstania zatorów płatniczych. Nie płacę swoim dostawcom, gdyż mi nie płacą moi odbiorcy – słyszymy często.
Dostawcy powinni umieć identyfikować zagrożenia związane z zatorami płatniczymi, bardziej niż kiedykolwiek monitorować spływ należności od swoich dłużników, gdyż zaniedbania w tym obszarze mogą w konsekwencji doprowadzić do niewypłacalności i upadłości. Należy zauważyć, że okres od pojawienia się pierwszych znaczących opóźnień do problemów finansowych ulega skróceniu nawet do sześciu miesięcy i jest istotnym powodem, dla którego firmy powinny wykazać się większą ostrożnością i prowadzić działania wyprzedzające oraz zabezpieczające w zakresie polityki kredytowej.
Polityka kredytowa firmy to również wybór między działaniami zmierzającymi do zwiększenia stanu należności czy stanu gotówki; zależy od preferowanej stopy zysku oraz skłonności do ponoszenia ryzyka związanego z jej osiąganiem. Weryfikujemy, czy udzielony limit kredytu kupieckiego wpisuje się w naszą strategię. Niewątpliwie pojawianie się zatorów płatniczych sprzyja przyjęciu celu minimalizacji stanu należności, w przeciwieństwie do sytuacji dobrej koniunktury, gdy maksymalizuje się sprzedaż. Rozsądne jest zatem przeanalizowanie ryzyka kredytowego dla swoich kontrahentów pod kątem ich skłonności do terminowego regulowania zobowiązań.
Reklama
Monitorowanie kontrahentów pozwala na wykrycie niewiarygodnych dłużników i tym samym zapobieganie powstawaniu należności nieściągalnych. Należności, które nie zostały uregulowane w ustalonym terminie, mogą trafić do sądu.
Polskie firmy charakteryzują się słabszą dyscypliną płatniczą w stosunku do krajów Europy Zachodniej, gdyż tylko trzy na dziesięć faktur jest opłaconych w terminie. Polska jest jednym z trzech krajów, w których odnotowuje się najwięcej zaległych płatności powyżej 120 dni. Jakie są przyczyny? Oprócz niskiej moralności płatniczej, wymienia się również przewlekłość postępowań sądowych, niekorzystną koniunkturę gospodarczą, zbyt duże obciążenia publiczne, memoriałowy system płacenia podatków oraz słaby system informacji gospodarczej.

Ufaj partnerom, ale sprawdzaj ich

Firma XYZ prowadzi działalność handlową od wielu lat i utrzymuje bardzo dobre relacje ze swoimi kontrahentami. W ostatnich tygodniach zauważono jednak, że część płatności jest regulowanych z rosnącym opóźnieniem. Postanowiono rozpocząć od przeglądu działań, które służą weryfikowaniu kontrahentów i udzielaniu limitów. Sprawdzono aktualność posiadanych wewnątrz firmy informacji i dokumentów oraz zweryfikowano posiadane dane obrazujące dotychczasową dyscyplinę płatniczą, zapytano przedstawicieli handlowych o ich ocenę współpracy. Kolejnym krokiem była weryfikacja w dostępnych zewnętrznych bazach, tj. wywiadownie gospodarcze oraz rejestrach biur informacji gospodarczej. Wpis o zaległościach może wskazywać na początek problemów – jeszcze nie naszej firmy, ale... Im wyższy limit kredytu kupieckiego tym szerszy powinien być zakres wymaganej informacji. Następnie służby księgowe skontaktowały się z wybranymi kontrahentami upewniając się, że zamówienia są zrealizowane z oczekiwanym skutkiem, a faktury i wskazane w nich uzgodnione wcześniej warunki nie budzą wątpliwości. Odbiorcy telefonicznie potwierdzali, że mają zamiar dokonania płatności. Dwóm kontrahentom zaproponowano rozwiązanie polegające na wyznaczeniu nowej daty płatności i uzależniono kolejne dostawy od spłaty przeterminowanych należności. Firma XYZ zaufała swoim partnerom, ale nie zapomniała, że niesolidni kontrahenci stosują różne metody opóźniające spłatę ich zobowiązań.

ikona lupy />
Robert Fedorowicz, menedżer produktów dyskonta wierzytelności, Kredyt Bank SA / DGP