W 2013 r. liczba osób bez pracy przekroczy próg 202 milionów, przewiduje Międzynarodowa Organizacja Pracy w swoim najnowszym raporcie.

W zeszłym roku szacowano liczbę bezrobotnych na 197 mln, w 2013 r. poziom ten przebije granicę 200 mln, zaś w 2014 roku liczba ta wzrośnie o kolejne 3 miliony - czytamy w raporcie MOP, organizacji afiliowanej przy ONZ.

Średnia przewidywana stopa bezrobocia w krajach rozwiniętych, w tym UE, wyniesie 8,7 proc. W styczniu w Polsce bezrobocie wynosi prawdopodobnie 14,3 proc., przewiduje Karolina Sędzimir, ekonomistka PKO BP. Ostatnie pewne dane na ten temat pochodzą z końca listopada, kiedy stopa bezrobocia sięgnęła 12,9 proc., według GUS.

>>> Patrz również: Bezrobotni szturmują polskie urzędy pracy. Tak źle nie było od lat

Raport prezentuje również, jakie środki zastosowane przez poszczególne państwa miały wpływ na zatrudnienie. W przypadku Polski wspomniana jest jedynie 2-procentowa podwyżka składki rentowej płaconej przez pracodawców. Z pewnością nie jest to dobry sposób stymulowania rynku pracy.

Reklama

Bardzo niepokojące jest zjawisko bezrobocia wśród osób młodych. Na całym świecie ok. 73,8 mln młodych ludzi nie ma pracy, piszą autorzy raportu. Kryzys zmniejsza ich szanse na zdobycie zatrudnienia. Wielu z nich nigdy nie pracowało. Niestety z czasem wykształcenie i umiejętności dewaluują się, co dodatkowo utrudnia znalezienie pracy. Według raportu w krajach europejskich aż 12,7 proc. młodych ludzi ani nie pracuje, ani się nie uczy. Przed kryzysem stopa bezrobocia w tej grupie była niższa o 2 punkty procentowe.

Protekcjonizm: gdzie dwóch się bije, tam nikt nie korzysta

Eksperci biją na alarm i wzywają decydentów do działania. Największym błędem krajów grupy G20 jest brak koordynacji między polityką monetarną a fiskalną, pisze MOP. Kraje najbogatsze próbują ratować swoje rynki pracy kosztem sąsiadów i partnerów. Jednak protekcjonizm nie daje dobrych rezultatów na dłuższą metę. Współpraca na poziomie międzynarodowym pozwoliłaby lepiej wykorzystać potencjał nabywczy wśród formującej się klasy średniej w krajach rozwijających się.

Politycy mogliby poprawić sytuację na rynku pracy, zmniejszając niepewność pracodawców co do przyszłych kierunków zmian, promując kształcenie ustawiczne i doszkalanie oraz wspierając zatrudnienie młodych ludzi.

ikona lupy />
Bezrobocie w latach 2007–2017 z podziałem na regiony świata / Forsal.pl