Ma przyciągnąć nowych oraz zwiększyć liczbę transakcji. Ale na razie zmiany podzieliły branżę i użytkowników.
Ponad 15 mln osób handlujących na Allegro od wczoraj może korzystać z nowej wersji serwisu. Nowości sprowadzają się m.in. do diametralnej przebudowy wyglądu serwisu i sposobu prezentowania towarów. – Główne działy są niczym branżowe sklepy, a duże zdjęcia pełnią funkcję podobną do sklepowych witryn. Te zmiany to konieczność. Internet zmienia się praktycznie każdego dnia – podkreśla Katarzyna Kuśnierska, dyrektor zarządzająca Allegro.pl. Coraz więcej użytkowników korzysta z sieci na urządzeniach przenośnych, jak smartfony czy tablety. Allegro nie chce utracić tego rynku.
Jedną z nowości jest skrócenie czasu rejestracji nowych użytkowników. Tylko to według szacunków Allegro ma przełożyć się na 5,5 miliona nowych transakcji w serwisie w ciągu 3 lat.
Allegro po raz pierwszy wprowadzając zmiany, pytało o zdanie użytkowników. Mimo to nowości podzieliły branżę. Branżowy blog SpidersWeb pochwalił nowe funkcjonalności, konkurencyjny Antyweb.pl – skrytykował. Rafał Agnieszczak, jeden z bardziej znanych internetowych przedsiębiorców dzięki takim serwisom jak Fotka.pl czy Bao.pl, opublikował w sieci listę blisko 20 uwag i niedociągnięć w nowym wyglądzie serwisu.
Reklama
Allegro to gigant e-handlu. Na 21,5 mld zł, jakie warte były w ubiegłym roku wszystkie transakcje dokonane za pośrednictwem internetu w Polsce, przez konta Allegro przeszła mniej więcej połowa. Serwis na początku obsługiwał głównie aukcje, dziś jest miejscem przede wszystkim typowych transakcji kupna i sprzedaży. Za jego pośrednictwem handluje blisko 70 tys. firm.
Spółka nie ujawniła na razie wyników finansowych za ubiegły rok. W 2011 r. miała 600 mln zł przychodów. Polski rynek przynosi całej grupie Allegro (należy ona do południowoafrykańskiego koncernu Naspers) ok. połowy wpływów. Pozostałe przypadają na takie rynki, jak Czechy, Rosja, Białoruś, Bułgaria czy Słowacja.