Dzisiejsza zaskakująco głęboka obniżka stóp procentowych oraz stwierdzenia członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o tym, że jest ona dopełnieniem cyklu cięć zainicjowanego w listopadzie oraz o przejściu do nastawienia "wait and see" sprawiły, że ekonomiści nie spodziewają się już dalszych zmian w polityce pieniężnej w tym roku.

Zaskoczenie było tym większe, że niektórzy członkowie RPP sugerowali, że tym razem zabraknąć może większości nawet dla kolejnej 25-punktowej obniżki. Tymczasem na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Andrzej Bratkowski - który głosował na wcześniejszych posiedzeniach za cięciem nawet o 125 czy 150 pb - zadeklarował, że jeśli zajdzie taka potrzeba, on będzie mógł głosować (w przyszłości) nawet za zacieśnianiem polityki pieniężnej.

>>> Czytaj też: RPP tnie stopy procentowe do najniższego poziomu w historii

Inflacja nadal nie jest groźna - co potwierdza nowa projekcja - zaś przewidywane przez Narodowy Bank Polski (NBP) przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego był - według analityków - przyczyną decyzji o cięciu stóp aż o 50 pb.

Reklama

Od 7 marca stopa referencyjna będzie wynosić 3,25%, stopa lombardowa - 4,75%, stopa depozytowa - 1,75%, a stopa redyskonta weksli - 3,50%.

Nowa projekcja inflacyjna zostanie opublikowana w poniedziałek. Rada zapoznała się z nią na zakończonym dziś posiedzeniu.

>>> Czytaj też: Kurs złotego do euro mocno stracił po ogłoszeniu decyzji RPP

"Zgodnie z marcową projekcją z modelu NECMOD - przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP - inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 1,3-1,9% w 2013 r. (wobec 1,8-3,1% w projekcji listopadowej), 0,8-2,4% w 2014 r. (wobec 0,7-2,4%) oraz 0,7-2,4% w 2015 r." - czytamy w komunikacie po posiedzeniu RPP.

"Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według tej projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 0,6-2,0% w 2013 r. (wobec 0,5-2,5% w projekcji listopadowej), 1,4-3,7% w 2014 r. (wobec 1,1-3,5%) oraz 1,9-4,4% w 2015 r." - napisano także w materiale.

Ekonomiści o decyzji RPP

  • "Naszym zdaniem, cykl obniżek stóp procentowych zakończył się i co najmniej do końca tego roku stopy NBP pozostaną bez zmian" - ekonomiści Banku Zachodniego WBK.
  • "Dzisiejszą decyzję RPP można częściowo interpretować, jako przyznanie się do błędu, iż wcześniejsze ruchy Rady były zbyt ostrożne" - ekonomiści Banku Millennium.
  • "Uważamy, że scenariusz przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego był przyczyną stanowczej deklaracji władz monetarnych, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej dobiegł końca" - ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak.

BZ WBK

"Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 pb, co było zaskoczeniem dla rynku i dla nas. Prognozowaliśmy redukcję o 25 pb i jednoczesne zakończenie cyklu obniżek. Jeśli chodzi o ten drugi element, Rada potwierdziła, że ta decyzja dopełniła cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Najwyraźniej większość członków RPP zgodziła się co do skali dalszych redukcji i uznała, że nie ma sensu tego rozkładać na dwa miesiące. Takie podejście wspierała również nowa projekcja inflacji i PKB. (…) Nie jest wykluczone, że niektórzy uczestnicy rynku nie odbiorą tego komunikatu bezpośrednio i stwierdzą, że kolejne słabe dane płynące z gospodarki realnej oraz dalszy wyraźny spadek inflacji mogą spowodować następne cięcie stóp. Prezes Belka powiedział co prawda, że Rada zostawia sobie jeszcze furtkę na dodatkową ewentualną obniżkę (podejście wait-and-see), ale podkreślił, że nastroje w Radzie wskazują, że do tego potrzebny byłby napływ takich informacji, które zmieniłyby ścieżkę zaprezentowaną w projekcji. Nie wydaje nam się, żeby taki rozwój sytuacji gospodarczej miał mieć miejsce. Naszym zdaniem, cykl obniżek stóp procentowych zakończył się i co najmniej do końca tego roku stopy NBP pozostaną bez zmian" - ekonomiści Banku Zachodniego WBK.

Bank Millenium

"Dzisiejszą decyzję RPP można częściowo interpretować, jako przyznanie się do błędu, iż wcześniejsze ruchy Rady były zbyt ostrożne. Marcowa obniżka jest jednak zaskakująca przede wszystkim z uwagi na fakt, iż na posiedzeniu w lutym RPP złagodziła retorykę komunikatu, usuwając z niego zdanie pośrednio zapowiadające obniżkę stóp procentowych w kolejnym miesiącu. Przewidywalności decyzji z pewnością nie służyła także niedawna wypowiedź członkini RPP, E.Chojny-Duch, iż obniżka w marcu może nie znaleźć dostatecznego poparcia. W kontekście ostatnich komentarzy przedstawicieli RPP i jej dzisiejszej decyzji należy raz jeszcze podkreślić brak jasnych reguł, którymi kieruje się Rada. Skutkuje to uszczerbkiem na wiarygodności tego gremium.

W naszej ocenie najbliższe miesiące powinny przynieść utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie przy neutralnym nastawieniu RPP. Rada będzie chciała poczekać na efekty dotychczasowego luzowania i obserwować tendencje w gospodarce. Potwierdzają to wypowiedzi M.Belki na konferencji podsumowującej posiedzenie RPP. Prezes NBP przyznał, że decyzja o obniżce stóp procentowych o 50 bps sprawiła, że cykl cięć został dopełniony, a obecne nastawienie RPP określane jest jako wait-and-see. Zdaniem M.Belki kolejne obniżki stóp procentowych byłyby możliwe w sytuacji, w której inflacji CPI lub PKB odbiegałyby od projekcji" - ekonomiści Banku Millennium.

Pekao

"Oceniamy, że zaskakująca marcowa decyzja RPP jest reakcją jej członków na średniookresową prognozy inflacji przez analityków Narodowego Banku Polskiego, która wskazuje, że w całym horyzoncie prognozy wskaźnik CPI będzie kształtował się blisko dolnego ograniczenia przedziału celu inflacyjnego. Z drugiej strony coraz więcej sygnałów z gospodarki pozwala sądzić, że tempo wzrostu gospodarczego począwszy od drugiego kwartału br. będzie wzrastać. Potwierdza to również nowa projekcja NBP. Uważamy, że scenariusz przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego był przyczyną stanowczej deklaracji władz monetarnych, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej dobiegł końca. W najbliższych miesiącach nie spodziewamy się zmian stóp procentowych. W naszej ocenie dyskusja nad ewentualną dalszą obniżką stóp procentowych może powrócić jesienią, w przypadku, gdyby prognozy o poprawie koniunktury nie sprawdziły się oraz pozostało silne ryzyko utrzymywania się inflacji poniżej celu w dłuższym okresie. Obecnie nie ma jednak istotnych sygnałów pozwalających zwiększających prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza. Według naszych prognoz inflacja w latach 2014-2015 może być istotnie wyższa niż wynika z projekcji NBP. Nie spodziewamy się jednak szybkiego powrotu do bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej z uwagi na wciąż duże ryzyko dla wzrostu gospodarczego, a przede wszystkim wciąż słabe perspektywy wzrostu konsumpcji prywatnej" - ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak.

Raiffeisen Polbank

"Ostatnie zdania komunikatu, a także stwierdzenia z konferencji prasowej wyraźnie wskazują, że Rada traktuje dokonany dziś ruch jako zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych. W komunikacie Rada wskazuje bowiem na perspektywy poprawy koniunktury w najbliższych kwartałach, a dzisiejszą obniżkę określa mianem „dopełnienia" dotychczasowego cyklu. Taki scenariusz byłby zgodny z naszą prognozą, która zakładała, że obniżki (dokonywane jednak w 25-cio punktowych ruchach) zakończą się na poziomie 3,25%. W konsekwencji obecnie sądzimy, że Rada w kolejnych miesiącach pozostawać będzie w nastawieniu 'wait and see' utrzymując stopy procentowe na obecnym poziomie. Dopiero realizacja negatywnego scenariusza gospodarczego (wyhamowanie gospodarki w I połowie roku w okolice 0,5% r/r lub poniżej) lub inflacyjnego (wyhamowanie dynamiki cen poniżej 1%r/r) może w naszej ocenie skłonić Radę do powrotu do cyklu obniżek, jednak nie sądzimy, by ewentualne kolejne ruchy sprowadziły stopy procentowe niżej niż poziom 2,75-3,0%" - ekonomiści Raiffeisen Polbanku.

PKPP Lewiatan

"Rada Polityki Pieniężnej uznała, że gospodarce w najbliższych miesiącach nie zagraża inflacja. Dodatkowo, znaczące obniżenie inflacji spowodowało, że różnica między jej wysokością a poziomem stóp procentowych stała się zbyt duża, w kontekście tego co dzieje się w gospodarce. Dzisiejsza decyzja jest pozytywna dla gospodarki, ponieważ pozwoli na obniżenie kosztów kredytów – nowo zaciąganych, jak i już obsługiwanych. Skorzystają na tym przedsiębiorcy i gospodarstwa domowe. Aby tak się stało, kolej na banki, które powinny obniżyć oprocentowanie kredytów. Ponadprzeciętna obniżka stóp procentowych powinna zwiększyć skłonność przedsiębiorstw do inwestowania już pod koniec II kwartału br." - główna ekonomistka PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek