Szef NC+, powstałej z fuzji N i Cyfry+, podkreślił wczoraj, że oferta platformy jest najbogatsza na rynku, ale żeby przekonać do niej klientów, planuje dodatkową akcję informacyjną. Przygotowano też ok. 600 wariantów propozycji uatrakcyjnienia ofert, którymi kusić będzie klientów. Nie będą przyznawane z automatu, ale tym, którzy nie są zadowoleni z aktualnych propozycji. W ciągu czterech dni na ofertę NC+ zdecydowało się 15 tys. osób z 2,5 mln klientów.
W ubiegły czwartek, kiedy platforma weszła na rynek, w internecie zaczęły pojawiać się głosy od niezadowolonych klientów. Na Facebooku powstała strona Anty NC+, która przyciągnęła ponad 5 tys. internautów. Główny powód oburzenia to ceny. Platforma zaoferowała klientom N i Cyfry + pakiety od 39 do 199 zł, w sześciu wariantach cenowych. Najwięcej protestów dotyczy ofert powyżej 100 zł.
NC+ liczy, że dzięki nowej ofercie powiększy obecną bazę 2,5 mln klientów do 3 mln w ciągu najbliższych dwóch lat. Musiałaby więc odebrać klientów tańszemu Cyfrowemu Polsatowi.
Reklama
Analitycy uważają, że będzie to trudne. – Wygląda na to, jakby NC+ postawił na wąską grupę klientów, która nie musi się martwić kosztami. Znacznie większa jest jednak grupa, dla której te ceny okażą się zbyt wysokie i może zmienić NC+ na tańszą ofertę konkurencji – podkreśla DGP Piotr Janik, szef analityków KBC Securities. Akcje Cyfrowego Polsatu rosły wczoraj w ciągu dnia nawet o 4 proc., zdaniem analityków częściowo dzięki sytuacji NC+.