Polska armia do połowy stycznia przyszłego roku chce rozstrzygnąć konkurs i zamówić 8 nowych lekkich odrzutowców AJT (Advanced Jet Trainer) - podaje "Rzeczpospolita". Samoloty będą służyć głównie do trenowania przyszłych pilotów głównego samolotu polskiej armii, czyli F-16.

Kontrakt na osiem odrzutowców jest wart 1,5 mld zł, a niewykluczone, że w przyszłości Ministerstwo Obrony Narodowej nie zdecyduje o zakupieniu czterech kolejnych maszyn.

"Rz" podała w poniedziałek, że czterech oferentów pozytywnie przeszło weryfikację i może już składać wstępne oferty w przetargu. Są to Aero Vodochody, Alenia Aermacchi, BAE Systems i Lockheed Martin UK.

Aero Vodochody to czeska firma produkująca samoloty, należąca do czesko-słowackiego funduszu inwestycyjnego Penta Investments. Fundusz jest m.in. właścicielem znanej w Polsce sieci sklepów spożywczych Żabka. Dla polskiej armiii Aero zaoferuje samolot L-159 ALCA, który znajduje się na wyposażeniu czeskiej armii.

Reklama

Alenia Aermacchi to włoska firma założona w w 1913 roku, specjalizująca się w produkcji samolotów szkoleniowych.

BAE Systems to jedna z największych firm zbrojeniowych na świecie z główną siedzibą w Wielkiej Brytanii. Koncern będzie chciał sprzedać Polsce odrzutowiec Hawk AJT, który służy m.in w brytyjskich siłach powietrznych. BAE Systems wskazało już nawet miejsce, w którym ich samoloty będą serwisowane w przypadku zwycięstwa w przetargu. Firma podała w środę, że podpisała porozumienie z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 1, w wyniku którego Oddziałowi WZL-1 w Dęblinie zostaną przekazane kompetencje do przeprowadzania obsługi i remontów samolotów zaawansowanego szkolenia Hawk AJT.

Lockheed Martin UK to brytyjski oddział amerykańskiego koncernu zbrojeniowego, który jest producentem używanych w Polsce F-16. Firma zaoferuje Polsce koreański samolot T-50, który powstał w oparciu o amerykańską i koreańską technologię dzięki współpracy Lockheed z Korean Aerospace Industries.

Oprócz ceny samolotów kryterium przetargowym będą między innymi koszty utrzymania wieloletniego systemu szkoleniowego oraz spełnienie wymagań technicznych.

>>> Polecamy: Przetarg na helikoptery dla wojska: rusza walka o historyczny kontrakt