Chińskie władze obecnie muszą stawić czoła spowolnieniu, bo wyniki chińskiej gospodarki zaczynają być niepokojące.

Zarówno świat jak i chińskie władze najbardziej martwią dane makroekonomiczne dotyczące gospodarki Państwa Środka. W drugim kwartale tego roku wzrost PKB wyniósł 7,5 proc. Chińscy ekonomiści prognozują, że wskaźnik wzrostu za cały 2013 rok będzie najniższy od 14 lat.

7,5 proc. wzrostu to i tak dużo w porównaniu do Stanów Zjednoczonych czy państw Unii. Eksperci zwracają uwagę, że model chińskiej gospodarki wymaga zmian. Obecnie wzrost napędzają inwestycje, a nie konsumpcja. Stabilność gospodarcza to priorytet - nie tylko gospodarczy, ale też polityczny - nowych chińskich władz. W opinii wielu ekonomistów Chinom nie grozi kryzys gospodarczy, choć wprowadzenie zmian w polityce makroekonomicznej wydaje się nieuniknione.

Reklama