WIG 20 na otwarciu wyniósł 2447,66 pkt., co oznacza wzrost o 0,08 proc.

„Brak wyraźnych impulsów z Nowego Jorku (dziś rano kontrakty na S&P rosną o 0,1 proc.) i z Azji na równi z pustym kalendarium publikacji makroekonomicznych mogą przesądzić o niemrawej sesji w Europie” – komentuje Emil Szweda z Open Finance.

Jak zapowiada analityk, spokój mogą zakłócić wydarzenia polityczne, a ogniskiem zapalnym może nadal być Egipt (jednak pojawiają się głosy, że jego wpływ na ceny ropy został już zdyskontowany) lub Półwysep Koreański. Jak do tej pory Północ zareagowała tylko werbalnie na manewry wojsk USA i Seulu.