Z racji na niewielką ilość publikowanych danych, poniedziałkową sesję cechowała mała zmienność na głównych parach walutowych.

Uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły głównie dane płynące z Polski, gdzie GUS opublikował informacje dotyczące sytuacji na rynku pracy. Ekonomistów pozytywnie zaskoczyła wiadomość o wzroście wysokości przeciętnego wynagrodzenia brutto, które w lipcu wyniosło 3830.1 złotych. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrosła także liczbie osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw. Mimo iż Polacy na tle Unii Europejskiej nadal zajmują odległe, pod względem zarobków, miejsce, to ostatnie dobre informacje dotyczące naszej rodzimej gospodarki, mogą świadczyć o stopniowo polepszającej się sytuacji ekonomicznej. Wprawdzie nie możemy jeszcze mówić o jej dynamicznej poprawie, ale coraz lepsze dane pozwalają wierzyć, że najbliższe miesiące będą podwalinami zbliżającej się hossy.

Dzisiejsza sesja na światowych rynkach zapowiada się równie spokojnie. Rano poznaliśmy dynamikę niemieckiego wskaźnika cen produkcyjnych. O 14:00, uwagę inwestorów przyciągną kolejne dane z polskiej gospodarki, natomiast popołudniu zza Oceanu napłyną informacje o sprzedaży hurtowej w Kanadzie (prognoza -1.0%).