Firma ratingowa utrzymała jednocześnie ocenę wiarygodności kredytowej Polski na poziomie A- dla walut zagranicznych oraz A dla waluty krajowej.

Perspektywa została podniesiona do pozytywnej w lutym i firma wskazywała wtedy, że dalszy wzrost oceny wiarygodności jest bardziej prawdopodobny od jej obniżenia, czy też utrzymania na niezmienionym poziomie.

W obliczu nowelizacji budżetu agencja ratingowa zdecydowała się jednak na obcięcie perspektywy o jeden poziom.
„Korekta w górę prognoz deficytu oznacza, że szczyt wartości długu publicznego przypadnie na późniejszy okres, niż pierwotnie zakładał Fitch” – wyjaśnił analityk agencji Matteo Napolitano.

Uwadze agencji nie uszło także uchylenie progu ostrożnościowego – w opublikowanym komunikacie Fitch zaznaczył, że ten konieczny do rewizji budżetu krok obniżył wiarygodność opartego na regułach systemu fiskalnego.

Reklama

Zawieszenie reguły budżetowej może także podważyć zaufanie do przyszłej, stabilizującej reguły wydatkowej, którą rząd planuje objąć znacznie większą część wydatków publicznych niż obecnie - wyjaśnił Fitch.

Agencja zakłada, że relacja długu publicznego do PKB osiągnie maksymalną wartość 56 proc. w latach 2013-2014, a nie w 2011, jak to wcześniej prognozowano. Firma przewiduje, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w tym roku 4,2 proc., czego przyczyną będzie „przede wszystkim słabszy wzrost PKB”.

Jak tłumaczy firma w opublikowanym komunikacie, deficyt budżetowy Polski nie spadnie poniżej 3 proc. PKB przed 2015 rokiem. Przyczyni się do tego między innymi mniejsza skłonność do oszczędności w obliczu wyborów przypadających na 2014 i 2015 rok.