Przez sporą część poniedziałkowej sesji indeks naszych największych spółek radził sobie znacznie lepiej niż większość europejskich wskaźników, jednak z czasem początkowa zwyżka zupełnie stopniała, pozostawiając nie najlepsze wrażenie, pisze analityk Open Finance Roman Przasnyski.

Mało emocjonujący koniec tygodnia na Wall Street, skromne zmiany w Azji i święto w Londynie spowodowały, iż gracze w Europie nie mieli wielu powodów do gry, zauważa analityk DM BOŚ Adam Stańczak. W przypadku rynku warszawskiego parkiet próbował posilić się wzrostem cen miedzi, ale już w pierwszej godzinie jasne stało się, iż obrót będzie dziś mizerny, a płaskie notowania na rynkach otoczenia nie będą paliwem zwyżek, pisze analityk.

Obroty na rynku akcji wyniosły 458 mln zł, a największe zanotował KGHM – 96 mln zł.

Na GPW w poniedziałek wzrosły ceny akcji 142 spółek, 183 spadły, a 100 nie zmieniły się.

Reklama