Premier Wielkiej Brytanii poparł Baracka Obamę w sprawie planowanego ataku na Syrię. David Cameron poinformował o tym na portalu Twitter.

Prezydent Obama powiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe do ataku na Syrię w każdej chwili. Zaraz potem konserwatywny premier Cameron napisał na Twitterze, że rozumie i popiera stanowisko Obamy.

Podobnego zdania jest minister spraw zagranicznych Wiliam Hague. Wcześniej parlament w Londynie odrzucił w głosowaniu możliwość udziału brytyjskich wojsk w interwencji militarnej w Syrii. Prezydent Francji Francois Hollande powiedział natomiast, że rozważa przyłączenie się francuskich wojsk do amerykańskiego ataku na Syrię. Sondaże opinii publicznej wskazują jednak, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii są zdecydowanie przeciw brytyjskiej interwencji w Syrii, Francuzi też raczej woleliby, by ich kraj nie brał udziału w tej akcji.