Rozstrzygnięcie sporu leży teraz zapewne w gestii Senatu, który podejmie próbę uchwalenia takiego rozwiązania, które będzie do zaakceptowania przez wystarczająco dużą liczbę republikanów w Izbie Reprezentantów, by niewielką większością głosów udało się przedstawioną propozycję przegłosować.

Mimo to jednak jakiekolwiek porozumienie oznacza raczej krótkoterminowe zwiększenie limitu zadłużenia i ponowną eskalację napięć w ciągu zaledwie kilku miesięcy, jeśli nie tygodni. Główną kością niezgody jest to, że automatyczne cięcia budżetowe, tzn. część pierwotnej „sekwestracji”, o której tyle się mówiło w zeszłym roku, automatycznie wejdą w życie, jeśli w sprawie budżetu nie zostanie osiągnięte żadne porozumienie.

Choć na początku tygodnia na rynkach akcji znów dominowała wyprzedaż, reakcja rynku walutowego nie sygnalizuje większych obaw – w czasie sesji azjatyckiej waluty towarowe raczej kupowano, a jen japoński i frank szwajcarski utrzymują się w słabych rejonach niedawnych przedziałów wahań.

Jestem zaskoczony, że zapaść w chińskim eksporcie nie przyciąga większej uwagi: w ujęciu rok do roku wynik za wrzesień wyniósł minus 0,3%, podczas gdy przewidywano plus 5,5%. Natomiast wzrost importu był we wrześniu stosunkowo mocny. Mimo to jednak zarówno eksport, jak i import zasadniczo odnotowują stały ogólny trend spadkowy, co sugeruje mniejszy wzrost handlu w Chinach w ogóle. Stawia to pod znakiem zapytania wzrost gospodarki Chin na poziomie rzekomo 7%. Ponadto w jakiś sposób udało się w tym kraju ponownie ożywić bańkę na rynku nieruchomości. Jeśli chodzi o tę drugą kwestię, warto zwrócić uwagę, ile źródeł próbuje odwodzić nas od koncepcji, że bańka w ogóle istnieje

Reklama

Co dalej?

Zwróćcie uwagę, że amerykański rynek obligacji jest dzisiaj zamknięty ze względu na tzw. Dzień Kolumba. (Amerykański rynek akcji będzie funkcjonował w zwykłych godzinach). Dziś euro może być wrażliwe ze względu na słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej w sierpniu. EUR/GBP może być czystszym sposobem wyrażenia rozczarowania z powodu danych europejskich niż EUR/USD, chociaż obie te pary mogą być dobre w przypadku publikacji słabych danych.

W parze EUR/GBP mamy interesujący obszar oporu z poziomą linią i okrągłą liczbą 0,8500 na horyzoncie. Niedaleko znajdują się też ważne średnie ruchome.

Dziś wieczorem opublikowany zostanie protokół z posiedzenia Reserve Bank of Australia. Rynek przyjął niezwykłą postawę, tj. zaczyna wliczać w cenę wycofanie przez RBA działań akomodacyjnych w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Według opracowywanego przez Credit Suisse wskaźnika oczekiwań co do zmian stóp procentowych w perspektywie roku, rynek przeszedł od przewidywania na początku miesiąca cięć o ok. 10 punktów bazowych, do wliczania w cenę ok. 10 punktów bazowych podwyżki stóp. Zmiana ta pozwala wyjaśnić, dlaczego AUD/USD nadal utrzymuje się w wyższych partiach niedawnego przedziału, gdy zamknięcie administracji w USA rzutuje na moment, w którym Fed ograniczy luzowanie ilościowe. W oświadczeniu RBA usunięto komentarz dotyczący mocnej kondycji dolara australijskiego.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Chiny – bilans handlowy we wrześniu wyniósł +15,21 mld USD w porównaniu z przewidywanym wynikiem +26,25 mld USD i +28,52 mld USD odnotowanym w sierpniu.
• Nowa Zelandia – wskaźnik wyników w usługach we wrześniu wyniósł 55,6 pkt. wobec 53,3 pkt. odnotowanych w sierpniu.
• Australia – w sierpniu kredytów na budowę domu ubyło o -3,9% m/m wobec spodziewanych -2,5%.
• Chiny – wskaźnik CPI we wrześniu wykazał +3,1% w ujęciu rok do roku wobec przewidywanych +2,8% i w porównaniu z +2,6% w sierpniu.
• Chiny – wskaźnik PPI we wrześniu zmalał -1,3% w ujęciu rok do roku wobec przewidywanych -1,4% i w porównaniu z -1,6% w sierpniu.



Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Strefa euro – produkcja przemysłowa w sierpniu (09:00)
• Strefa euro – wystąpienie Coeure’a z EBC (15:30)
• Australia – Protokół z posiedzenia RBA (00:30)
• Wystąpienie Bernankego z amerykańskiej Rezerwy Federalnej w Meksyku (01:00)