Złoty radzi sobie w tym miesiącu najlepiej spośród 14 innych walut krajów naszego regionu monitorowanych przez Bloomberga – względem euro zyskał już 2,4 proc., najwięcej od lipca 2012 roku. Najsłabsze wyniki notuje zaś rosyjski rubel. 19 lutego rosyjska waluta osłabiła się do rekordowego poziomu 41,81 wobec koszyka euro i dolarów. We wtorek jego kurs wynosił 41,64. Od początku roku rosyjska waluta straciła już ponad 7,8 proc.

Od czasu wstąpienia do Unii Europejskiej, gospodarka Polski wzrosła ponad dwukrotnie i obecnie jest warta około 490 mld dol. W ciągu ostatnich sześciu lat, Polska wydała ponad 80 mld dol. funduszy unijnych na budowę i modernizację dróg i infrastruktury. Między innymi dzięki temu, europejski kryzys zadłużenia nie odcisnął się mocno na kondycji polskiej gospodarki. Polska jest teraz postrzegana przez inwestorów jako jeden z najstabilniejszych krajów w regionie. Polski deficyt na rachunku obrotów bieżących skurczył się do najmniejszego poziomu od 17 lat.

“Polska jest teraz w bardzo komfortowym położeniu – ma dynamiczny wzrost gospodarczy, niską inflację i coraz lepiej kontrolowany deficyt na rachunku obrotów bieżących” – mówi Abbas Ameli-Renani, analityk Royal Bank of Scotland z Londynu. Zdaniem eksperta, silne powiązania z Unią są silnym czynnikiem wspierającym złotego, a polska waluta wyprzedzi w tym roku inne waluty regionu.

Polityczna zawierucha na Ukrainie nie zagroziła też polskim obligacjom. Co prawda traciły one lekko w momencie eskalacji ukraińskiego kryzysu, ale w całym miesiącu wyraźnie zyskały. Od końca stycznia papiery skarbowe przyniosły inwestorom 1,5 proc. zysku. Średnia stopa zwrotu obligacji państw wschodzących wyniosła w tym czasie 0,9 proc. – wynika z danych banku JPMorgan Chase.

Reklama

>>> Polecamy: Ożywienie gospodarcze w Polsce napędza zagranica

Ekonomiści są spokojni: nic nie zagrozi polskiej walucie

W czasie trwania strać na Majdanie w zeszłym tygodniu, polska złotówka umocniła się do 4,1394 zł za euro. Był to najlepszy wynik w tym roku.

We wtorek po południu za jedno euro inwestorzy płacili 4,15 zł. Tymczasem jeszcze 31 stycznia jedno euro kosztowało 4,25 zł. W lutym złoty był trzecią najlepiej radzącą sobie walutą względem euro i dolara z 31 walut monitorowanych przez Bloomberga. Wyprzedzała go tylko indonezyjska rupia i norweska korona.

Analitycy przewidują, że w najbliższym czasie nic nie powinno zagrozić stabilności polskiej waluty. Średnia prognoza 20 ankietowanych przez Bloomberga ekonomistów zakłada, że do końca tego roku złoty zyska ponad 2 proc. i umocni się do 4,06 zł za euro.

“Polska jest relatywnie odporna na to, co dzieje się na Ukrainie” – mówi Ilan Solot, analityk ds. rynków wschodzących w amerykańskim banku Brown Brothers Harriman.

Polskiej walucie nie udało się jednak uniknąć wyprzedaży walut rynków wschodzących, która miała miejsce na początku tego roku. Ograniczanie programu skupu amerykańskich obligacji przez Fed i sygnały spowolnienia gospodarczego w Chinach zepchnęły w styczniu złotówkę o 2,3 proc. w dół względem euro. Był to najsilniejszy spadek od maja 2013 r., kiedy polska waluta traciła 2,7 proc. Złoty jednak radził sobie relatywnie dobrze nawet w czasie odwrotu inwestorów od rynków wschodzących i na tle innych walut regionu jego spadki nie były tak dotkliwe. Węgierski forint i rosyjski rubel straciły w styczniu ponad 4 proc. wobec euro, a turecka lira – 3 proc.

“Polska waluta jest wspomagana przez konserwatywne nastawienie banku centralnego oraz przez zdywersyfikowaną bazę zagranicznych aktywów” – uważa Attard Montalto analityk Nomura Holdings.

Jesteśmy gospodarczym silnikiem Europy

PKB Polski wzrósł w czwartym kwartale 2013 roku o 2,7 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 1,9 proc. w poprzednich trzech miesiącach. To niemal dwa razy tyle, co prognozowany wzrost gospodarki całej Europy w tym roku – ekonomiści zakładają, że PKB naszego kontynentu wzrośnie o 1,48 proc.

Według najnowszej prognozy gospodarczej Komisji Europejskiej, PKB Polski podniesie się w 2014 roku o 2,9 proc. i a w 2015 roku – o 3,1 proc. Będzie to trzeci najwyższy wzrost gospodarczy w UE po Łotwie i Litwie. Czytaj więcej na temat zimowej prognozy KE.

Deficyt na rachunku obrotów bieżących skurczył się w Polsce do 843 mln euro w grudniu, z 957 mln euro w listopadzie 2013 roku. Jednocześnie jednak rośnie bezrobocie - w styczniu stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 14 proc. wobec 13,4 proc. w grudniu.

Handlowe powiązania sprzyjają złotówce

Polska coraz bardziej zacieśnia swoje więzi gospodarcze z zachodnią Europą – już 81 proc. polskiego eksportu trafia do krajów Unii Europejskiej. Dla porównania w 2004 roku było to 77 proc. Do Rosji wysyłanych jest około 4,3 proc. towarów z Polski, a na Ukrainę – mniej niż 3 proc.

W minionym roku jedna czwarta polskiego eksportu przypadała na rynek niemiecki. Ukraina kupowała w tym czasie 2,8 proc. polskich towarów. Kijów jest ósmym największym partnerem handlowym Polski.

Ukraińskie firmy natomiast śmiało wchodzą na polski parkiet giełdowy. Na rynku głównym GPW i na NewConnect notowanych jest już 12 spółek z Ukrainy, więcej niż z jakiegokolwiek innego kraju.

>>> Czytaj więcej: W Ukrainie nie ma takiego działu gospodarki, z którym Polacy by nie współpracowali

Siła polskiej gospodarki powinna pozwolić złotemu rozwiać wszelkie obawy inwestorów - twierdzą analitycy Erste Group. „Silne fundamenty i ożywienie gospodarcze pomogą Polsce przetrwać zbyt impulsywne reakcje inwestorów na rynku walutowym i na rynku długu krajów wschodzących w przypadku nagłego pogorszenia się nastrojów” – piszą eksperci banku w swoim ostatnim raporcie.

>>> Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk twierdzi, że Polska powinna awansować do koszyka krajów rozwiniętych. Jednak agencje ratingowe stawiają twarde warunki. Czytaj więcej a artykule: Kiedy z rynku wschodzącego staniemy się rynkiem rozwiniętym?