W międzyczasie rynek otrzymał też dobre dane nt. cotygodniowego bezrobocia, które spadło do 300 tys. Dzisiaj w kalendarzu inflacja PPI (godz. 14:30) i dane nt. nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan (godz. 15:55).

Klucz w słabości dolara tkwi też w zachowaniu się amerykańskiego długu. Od kilku dni rentowności obligacji rządowych szły w dół, ale wczoraj papiery 5 i 10-letnie dotknęły mocnych wsparć. Potencjalne odbicie mogłoby wzmocnić amerykańską walutę.

W przyszłym tygodniu mamy serię ważnych danych z USA (poniedziałek to sprzedaż detaliczna, wtorek inflacja CPI, a środa produkcja przemysłowa, a także wystąpienie szefowej FED. To może wpłynąć na ponowną ocenę szans, co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w czerwcu 2015 r.

Wykres tygodniowy BOSSA USD nie wygląda najlepiej po silnej przecenie z ostatnich dni. Teoretycznie droga do testowania minimów z października ub.r. na 66,95-6,715 jest otwarta, ale widać też szanse na ruch powrotny w okolice 67,75-67,95 pkt.

Reklama

Z kolei eurodolar nie zareagował na opublikowane wczoraj późnym wieczorem oświadczenie szefa Europejskiego Banku Centralnego przed weekendowym spotkaniem na szczycie MFW w Waszyngtonie. Mario Draghi powtórzył w nim to, co usłyszeliśmy 3 kwietnia: ECB jest gotowy uruchomić program QE i ciąć stopy, gdyby pojawiło się ryzyko utrwalenia się inflacji na zbyt niskim poziomie.

Tylko, że na razie, jak zaznacza Draghi takie zagrożenie nie zostało wyraźnie zdefiniowane – oczekiwania inflacyjne są dobrze zakotwiczone. Reasumując – kluczowe dla tych decyzji okażą się dane nt. inflacji za kwiecień i maj (zwłaszcza, gdyby nie odbiła po wyraźnym spadku z marca), bieżący kurs euro (im będzie silniejszy, tym prawdopodobieństwo ruchu ze strony ECB będzie większe), oraz dalszy rozwój sytuacji na Ukrainie w kontekście ryzyka nałożenia znacznie silniejszych sankcji na Rosję i ich negatywnego wpływu na gospodarkę strefy euro.

Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że jesteśmy coraz bliżej szczytów z marca (obszar 1,3915-30 na bazie korpusów i 1,3946-66 na bazie knotów świec). Zwyżka euro trwa nieprzerwanie od poniedziałku, co zwiększa prawdopodobieństwo, że piątek upłynie pod znakiem próby realizacji zysków. Wtedy wsparciem będą okolice 1,3835-55.