Emeryci, szczególnie ci młodsi, w wieku poniżej 70 lat, w przypadku których ryzyko śmierci jest jeszcze stosunkowo niskie, są dla instytucji udzielających kredytów wymarzonymi partnerami.

Jeżeli nie są nadmiernie zadłużeni, mogą liczyć na specjalne traktowanie w większości banków udzielających pożyczek konsumpcyjnych i sprzedających karty kredytowe. Decyduje o tym kilka przyczyn.

1. Po pierwsze w dobrej sytuacji stawia ich to, że mają stałe, niepodważalne dochody. Emerytura ma charakter świadczenia nabytego, gwarantowanego przez państwo. Jej wysokość nie zmienia się w czasie, a jeżeli już – to rośnie, wraz z kolejnymi rocznymi waloryzacjami, przeprowadzanymi przez władze. W przeciwieństwie więc do innych klientów banków, zatrudnionych na podstawie umowy o pracę lub w oparciu o inne umowy, w przypadku emerytów nie ma ryzyka, że świadczenie zostanie wypłacone z opóźnieniem czy będzie pomniejszone. Ponadto w przeciwieństwie na przykład do renty – emerytura z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jest przyznawana na czas nieokreślony.

Czy technologia może uratować emerytów? Polecamy felieton Ignacego Morawskiego.

2. Dla banków – kredytodawców niezwykle ważne jest również to, że dochody emerytów są niezagrożone ze względu na kłopoty świadczeniodawcy. W przypadku pracowników etatowych istnieje ryzyko, że ich pracodawca wpadnie w problemy finansowe, które zakończą się zwolnieniem części lub nawet całości załogi – gdy dojdzie do bankructwa. Pracownicy znajdą się na zielonej trawce, a znalezienie przez nich nowego zatrudnienia obarczone jest niepewnością. Podobne ryzyko istnieje w przypadku samozatrudnionych czy właścicieli firm – kondycja tych przedsiębiorców zależy od czynników zewnętrznych. Zawsze więc może się popsuć, co może mieć negatywny wpływ na regulowanie przez nich zobowiązań. Seniorów takie ryzyko nie dotyczy.

Reklama

3. O preferencyjnym traktowaniu kredytobiorców z legitymacją emeryta decyduje również brak skłonności do opóźniania płatności stałych, takich jak rachunki za media czy właśnie zobowiązania wynikające z rat kredytowych. Seniorzy należą do tej grupy klientów, którzy starają się sumiennie i na czas regulować wszelkie stałe obciążenia, dzięki czemu banki nie notują opóźnień w spłacie przyznanych im kredytów.

4. Warto też zauważyć, że ZUS czy KRUS to instytucje publiczne, do których łatwo dotrzeć. W razie gdyby kredytobiorca emeryt przestał spłacać raty pożyczki, zidentyfikowanie płatnika świadczenia byłoby proste. A to umożliwia zabezpieczenie części emerytury na poczet zobowiązań wobec banku. Instytucja ta ma więc instrumenty umożliwiające jej odzyskanie zadłużenia, nawet jeżeli kredytobiorca nie chce współpracować.

Po kilkunastu dniach wolnego wyboru między ZUS i OFE rząd może zacierać ręce. Większość naszych składek trafi w ręce państwa, a OFE powinny przygotować się na kolejną turę wielkich problemów. Czytaj więcej tutaj.

ikona lupy />
kogo unikają banki / DGP