Rynek nieruchomości wakacyjnych w Alpach stabilizuje się po latach kryzysu (2011-12). Według firmy doradczej Savills liczba transakcji wzrosła w 2013 r. względem poprzedniego roku, a w styczniu i lutym bieżącego roku odnotowano kolejny progres o prawie 200 proc.

Z raportu wynika, że nabywcami są przeważnie klienci regularnie szusujący po górskich stokach. Chociaż liczba turystów w dalszym ciągu nie jest wyższa niż w sezonie 2007/8, kiedy w Alpach odpoczywało 700 tys. osób, to kończący się sezon przyniósł wyraźnie większe zainteresowanie wśród turystów. Większy popyt zauważalny był również minionego lata, kiedy to Alpy przyciągały turystów na górskie wycieczki piesze i rowerowe.

Oczywiście trzeba mieć świadomość, że poszczególne alpejskie rynki mają swoją specyfikę. We francuskim Courchevel ceny są o 20 proc. niższe w porównaniu z cenami sprzed 5 lat. Z drugiej strony w Megeve i Val d’Isere (także Francja) odnotowano w tym czasie nieprzerwany wzrost cen. Największym zainteresowaniem cieszą się nieruchomości w Szwajcarii, gdzie nabywcy mogą liczyć na korzyści związane z atrakcyjnym systemem podatkowym i stabilnością polityczną i gospodarczą. Apartamenty i domy w górskich kurortach przyciągają wielu zagranicznych inwestorów, szczególnie z Azji, ale również ze Skandynawii, Rosji, Wielkiej Brytanii, a także Czech.

Bardzo popularny w regionie Alp jest wynajem górskich chaletów czy apartamentów. Według analityków już wynajęcie takiej nieruchomości na 3 tygodnie pozwala pokryć roczne koszty jej utrzymania. Wielu nabywców zainteresowanych jest tego typu inwestycją, gdyż nie tylko mogą spędzić ferie w swoim ulubionym kurorcie narciarskim, ale również oczekiwać wysokiej stopy zwrotu. Lokalne firmy chętnie zajmują się zarządzaniem tego typu nieruchomościami. Fakt, że ich wynagrodzenie zależy najczęściej od poziomu przychodu jaki wygeneruje nieruchomość sprawia, że dbają oni o jak najwyższy wskaźnik obłożenia. Analitycy firmy Savills obserwują ponadto rosnący popyt na apartamenty w nowopowstałych budynkach. Ich przewagą jest często zaplecze SPA czy usługi concierge.

>>> Coraz niższy standard, coraz wyższe ceny. Oto oferta polskich biur podróży

Reklama