Jak nie zanudzić widzów, a jednocześnie wypełnić zobowiązania koncesyjne – to podstawowy dylemat, przed którym stoi FOKUS TV, debiutujący w poniedziałek o 6 rano nowy kanał naziemnej telewizji cyfrowej.

FOKUS TV to bezpłatna telewizja o profilu edukacyjno-poznawczym. W ramówce kanału znajdą się programy edukacyjne, filmy dokumentalne i paradokumentalne o tematyce historycznej, przyrodniczej i społecznej. W czwartek redakcja Fokusa pokazała fragmenty programów poszczególnych pasm tematycznych. Ciekawie zapowiada się poniedziałkowy cykl „Dzika planeta” z filmami przyrodniczymi. We wtorki stacja będzie chciała przyciągnąć widzów filmami dokumentalnymi w cyklu „Wydarzenia, które zmieniły świat”. Środy upłyną pod znakiem tematów związanych z człowiekiem - w pasmach „Oto człowiek” i cyklu dokumentów społecznych widzowie otrzymają mieszankę psychologii, fizjologii, antropologii i medycyny.

Andrzej Mleczko opowie o graffiti

Kanał przygotował też cykl nagradzanych na festiwalach filmów dokumentalnych. Ich emisja będzie poprzedzona rozmową w studiu. Na przykład przed opowiadającym o słynnym ulicznym artyście Banksym filmem „Wyjście przez sklep z pamiątkami”, o sztuce rysowania i graffiti będzie opowiadał Andrzej Mleczko.

Kanał ma też interesującą i pomysłową oprawę programową. Na tym jednak lista atutów się kończy.

Reklama

Wydaje się, że słabą stroną Fokus TV będą jego własne produkcje i weekendowe wieczorne pasma sensacyjne, które mają konkurować z nadawanymi w tym czasie na innych kanałach hitami filmowymi. Mediom przedstawiono tylko fragmenty programów, ale już widać, że cykl „Tajemnice historii” przypomina wyeksploatowaną formułę programów Bogusława Wołoszyńskiego, a lifestylowa „Para daje radę” codzienną (raczej nie edukacyjną) audycję „Dzień dobry TVN”.
Fokus TV chce uzyskać 1 proc. oglądalność w pierwszym roku działalności i 2 proc. po trzech latach od debiutu.

Aby „przeżyć” musi osiągnąć poziom przynajmniej 1,5 proc. – jak ujawniła DGP Ewa Lampart, prezes TV Spektrum, należącej do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, właściciela marki Fokus TV, wtedy stacja stanie się rentowna.

Kiedy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zastanawiała się, w jaki sposób zapełnić miejsca na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej przeprowadziła badania ankietowe wśród widzów. Wyniki pokazały, że jest zapotrzebowanie na program filmowy, dziecięcy i edukacyjno-poradnikowy.

Pierwszym dwóm kanałom (filmowemu i dziecięcemu) jeszcze przed uruchomieniem wróżono sukces. W przypadku Fokus TV opinie analityków rynku telewizyjnego nie są już tak jednoznaczne. Dlaczego? Po pierwsze program startuje jako ostatni spośród pozostałych zwycięzców konkursu. Konkurencja na rynku kanałów tematycznych jest coraz większa, a tort do podziału, czyli wpływy ze sprzedaży reklam, coraz mniejszy. Ponadto kanałom filmowym łatwiej jest przyciągnąć widzów, którzy na samo wspomnienie o edukacji i kulturze mogą chwycić za pilot i zmienić kanał.

Fokus TV chce bawić i uczyć

FOKUS TV przygotowując wiosenną ramówkę założył, że będzie przekazywał wiedzę w przystępny sposób, poprzez zabawę. Powstaje pytanie, czy w upraszczaniu przekazu nie pójdzie zbyt daleko.

Stopień nasycenia rynku telewizyjnego sugeruje, że zarówno w segmencie płatnej, jak i bezpłatnej telewizji, pozyskanie widza staje się coraz trudniejsze i może odbywać się kosztem większych kanałów. Nowe możliwości dla telewizji otwierają się natomiast w internecie. – Tu wciąż wszyscy gracze mają potencjał wzrostu poprzez VOD, czy aplikacje mobilne. Reklamodawcy chętnie „przedłużają” kampanie o obecność w sieci, przy kontencie znanym z telewizji.

Dlatego biznes nadawców telewizyjnych - zarówno z punktu widzenia ich przychodów reklamowych, jak i możliwości przyciągnięcia widzów, będzie w dużym stopniu zależał od inwestycji w nowe technologie i platformy dystrybucji - uważa Izabela Albrychiewicz szefowa domu mediowego MEC. Fokus TV dostrzegł tę szansę i już od początku zaproponuje widzom telewizję hybrydową.