Powiązana z rosyjskim kapitałem Nordica Holding ma już ponad 20 procent udziałów w polskiej spółce.



Włodzimierz Karpiński mówił w radiowej Jedynce, iż dotychczasowe działania gwarantują, że Azoty pozostaną w pod polską kontrolą. To między innymi zapisy w statucie spółki, ale też rozmowy z pozostałymi właścicielami, których udało się przekonać do wizji konsekwentego rozwoju firmy.



Minister dodał, że rozpatrywane są wszystkie scenariusze w sprawie zabezpieczenia Azotów. Podkreślił przy tym, że spółce nie grozi wrogie przejęcie.

Grupa Azoty to największy producent nawozów w Polsce, a także największy konsument rosyjskiego gazu.

>>> Czytaj też: Gazoport w Świnoujściu zagrożony. Wykonawca grozi przerwaniem prac

Reklama