W Rosji znów manewry. Tym razem na poligonie Aszułuk na południu kraju, a więc blisko ukraińskiej granicy trenują wojska powietrzno-kosmicznej obrony. W kolejności- manewry w obwodzie kaliningradzkim.

W ćwiczeniach na poligonie Aszułuk bierze udział około 800 rosyjskich żołnierzy oraz ponad 200 jednostek techniki wojskowej, w tym samobieżne przeciwlotnicze zestawy artyleryjsko - rakietowe „Pancyr S1" oraz rakietowe kompleksy przeciwlotnicze S-300 i S-400. Te kompleksy będą miały za zadanie odeprzeć zmasowany atak z powietrza umownego przeciwnika i zniszczyć cele lecące na różnych wysokościach.

>>> Czytaj też: Cios dla rosyjskich urzędników. Embargo na importowane alkohole zmieni bankiety

Agencja prasowa RIA Nowosti wcześniej poinformowała, że pod koniec sierpnia około pół tysiąca żołnierzy piechoty morskiej ma wziąć udział „w aktywnej fazie" manewrów różnych rodzajów wojsk Floty Morza Bałtyckiego na poligonach obwodu kaliningradzkiego

Reklama

Zdaniem obserwatorów, Rosja demonstruje siłę organizując częste manewry w różnych miejscach. W ostatnich miesiącach przeprowadziła manewry Floty Czarnomorskiej, na Wyspach Kurylskich, w obwodzie pskowskim i nawet za kołem polarnym.

>>> Czytaj też: Gen. Skrzypczak: Ukraina potrzebuje pilnej pomocy wojskowej. 53 tys. uchodźców w Rosji