Tegoroczna konferencja przebiegać będzie pod hasłem „Ocena dynamik na rynku pracy”, siłą rzeczy nawiązując do najważniejszego aspektu amerykańskiej polityki pieniężnej.

W nocy z czwartku na piątek ukazała się dokładna agenda szczytu ekonomicznego w Jackson Hole. Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia sympozjum będzie oczywiście wystąpienie Janet Yellen o godzinie 16 naszego czasu. Przemówienie szefowej Fed budzi wiele emocji z uwagi na fakt nieuchronnie zbliżającej się podwyżki stóp procentowych w USA. W ostatnich latach Jackson Hole stało się miejscem przełomowych wydarzeń w amerykańskiej polityce pieniężnej w postaci zapowiedzianych przez Bena Bernanke kolejnych rund luzowania ilościowego. Teraz, gdy trzecia runda QE zbliża się do końca, w centrum uwagi jest termin pierwszej podwyżki stóp.

Pomimo pozytywnych odczytów z USA rynek oczekuje, że przemówienie szefowej FED będzie miało gołębi wydźwięk, co powoduje w ostatnich godzinach lekkie osłabienie się dolara. Nie można jednak wykluczyć, że Yellen w swoim wystąpieniu nie pozostanie obojętna na pozytywne odczyty z rynku w Stanach Zjednoczonych i odnotuje bardziej jastrzębie głosy w FOMC, co powinno dodać więcej entuzjazmu dolarowym bykom i doprowadzić do dalszego umocnienia się dolara. Naturalnie będzie ona wskazywać na nierówne ożywienie na rynku pracy (m.in. na względnie na fakt, iż część długotrwale bezrobotnych opuściła rynek pracy), ale do tego inwestorzy już się przyzwyczaili.

Kolejnym istotnym wydarzeniem związanym z sympozjum w Jackson Hole będzie przemówienie szefa Europejskiego Banku Centralnego, które rozpocznie się o godzinie 20 czasu polskiego, w trakcie którego inwestorzy z uwagą doszukiwać będą się odpowiedzi na pytania związane z ewentualnym wprowadzeniem luzowania ilościowego w strefie euro. Wydaje się jednak, że Mario Draghi będzie starał się pozostać ostrożnym w swoich wypowiedziach i po raz kolejny uzależnić dalsze ewentualne ruchy ze strony EBC od danych napływających z gospodarek krajów strefy euro.

Reklama

O godzinie 14:30 poznamy także bardzo istotne dane dotyczące inflacji w Kanadzie. Konsensus rynkowy zakłada inflację na poziomie 2,2% r/r. Z uwagi na pogarszające się w ostatnim czasie odczyty z kanadyjskiego rynku pracy spadek inflacji może doprowadzić do kontynuacji wyprzedaży dolara kanadyjskiego.

Dzisiejszego poranka obserwujemy dalsze osłabienie się polskiego złotego. Z uwagi na chwilową stabilizację sytuacji za naszą wschodnią granicą, rynek skupia swoją uwagę przede wszystkim na opublikowanych wczoraj minutes z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, z których wynika, iż w najbliższych miesiącach możemy oczekiwać obniżki stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski. O godzinie 9:40 za dolara płaciliśmy 3.1479zł, a za euro 4.1789.