- Dla nas sprawa konfliktu na Ukrainie i agresji Rosji jest sprawą fundamentalną, ale jeżeli patrzeć na to z perspektywy innych członków z południowej Europy to mamy dramatyczną sytuację na Bliskim Wschodzie - powiedział dziś w sejmie wiceminister obrony Maciej Jankowski, który relacjonował posłom plany Polski wobec tego spotkania.

Konflikt ukraiński i zagrożenia na wschodzie Europy to jedne z głównych tematów jakie polska delegacja chce poruszyć na szczycie NATO w Newport za tydzień, 4-5 września.

Wiceszef MON podkreślił, że pomoc Ukrainie dla Polski jest sprawą oczywistą, ale do wielu spraw będzie trzeba przekonać południowych członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tłumaczył, że z pewnością na szczycie będą się pojawiały tematy związane z bardzo bliskimi dla południowych granic Sojuszu konfliktami na Bliskim Wschodzie.

Wśród pytań posłów komisji obrony wiele dotyczyło bezpieczeństwa Polski i interpretacji artykułu piątego Traktatu Waszyngtońskiego. Jak obecnie poszczególne państwa NATO zareagowałyby na realny atak na któregoś ze wschodnich członków? - pytał Stanisław Wziątek z SLD. Tłumaczył, że słynna zasada muszkieterów "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" może być różnie interpretowana i nie zawsze tak, jak chciałaby Polska.

Reklama

Na wrześniowym szczycie w Newport w Walii będzie obecny między innymi ukraiński prezydent Petro Poroszenko. Zaproszenia tym razem nie otrzymała Rosja.