ikona lupy />
MAPKA planowanego połączenia w Szkocji źródło: materiały prasowe / Media

Podmorski kabel ma umożliwić dostarczenie 1200 MW energii odnawialnej z wiatru i fal do odbiorców po obu stronach zatoki Moray Firth nad Morzem Północnym. Dostarczona energia będzie w stanie zaspokoić zapotrzebowanie 2 mln mieszkańców. To największa inwestycja w sieć elektroenergetyczną w północnej Szkocji od czasów rozwoju elektrowni wodnych w latach 50. ubiegłego wieku. Połączenie ma być włączone do eksploatacji w 2018 r.

Energetyczny gigant ABB pochwalił się tym wygranym przetargiem w tym tygodniu w Londynie podczas prezentacji globalnej strategii grupy. I wywołał tym niemałe poruszenie. Bo stało się to przed referendum, które zdecyduje o przyszłości Szkocji. 18 września Szkoci wypowiedzą się, czy chcą, żeby ich kraj stał się niepodległym państwem. W związku z tym sytuacja na Wyspach jest napięta. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron zaapelował w środę do Szkotów, żeby nie rozrywali „brytyjskiej rodziny narodów”.

Reklama

>>> Czytaj też: Niepodległa Szkocja znalazłaby się poza UE

"Szkocja wciąż jest częścią Wielkiej Brytanii"

- Szkocja wciąż jest częścią Wielkiej Brytanii, w związku z czym nie ma żadnego zagrożenia dla tego kontraktu – zapewniał prezes ABB Ulrich Spiesshoffer. – Ten projekt umożliwi transmisję znacznych ilości energii ze źródeł odnawialnych do sieci i dostarczania czystej, wolnej od emisji energii do milionów ludzi - dodał.

Zlecenie ma być realizowane w formule „projektuj i buduj”. Zostanie zbudowane jako linia wysokiego napięcia prądu stałego – tzw. HVDC. Umowa przewiduje ułożenie podmorskich i podziemnych kabli o łącznej długości prawie 160 km. W ramach tej inwestycji powstanie też rozbudowana infrastruktura przekaźnikowa po obu stronach zatoki Moray Firth.

Zamawiającym jest szkocką spółka energetyczna Scottish Hydro Electric (SHE). Dla inwestycji potrzebna była zgoda pozytywna decyzja OFGEM (Office of Gas and Electricity Markets), niezależnego brytyjskiego organu regulacyjnego. Nie do końca wiadomo, jakie będą jej losy w razie odłączenia się Szkocji.

Według najnowszych badań TNS, liczba zwolenników niepodległości w Szkocji wzrosła z 32 proc. miesiąc temu do 38 proc. obecnie. A liczba zwolenników utrzymania przez Szkocję związku z Londynem spadła z 45 do 39 proc. Wcześniejszy sondaż YouGov dla „Sunday Times” wykazał po raz pierwszy minimalną, mieszczącą się w ramach błędu statystycznego, przewagę zwolenników niepodległości w proporcji 51 do 49 proc. Zamiar wzięcia udziału w referendum zadeklarowało 84 proc. ankietowanych.

- Nie zajmujemy się polityką, ale biznesem. To nasza żelazna zasada. Jako grupa spełniamy potrzeby naszych klientów, co jest dla nas bezwzględnym priorytetem – powiedział „Forsalowi” Frank Duggan, członek zarządu ABB do spraw rynku globalnego. ABB stoi na stanowisku, że prąd będzie produkowany i przesyłany w Szkocji niezależnie od wyników referendum. - Taka jest po prostu potrzeba cywilizacyjna – usłyszeliśmy.

Technologia HVDC Light jest coraz częściej stosowane do przesyłu energii z odległych źródeł odnawialnych, dla połączeń transgranicznych oraz zasilania morskich platform naftowych i gazowych. Grupa ABB, która wywodzi się ze Szwajcarii i Szwecji, działa w ponad 100 krajach i zatrudnia około 145 tys. ludzi, z czego w Polsce – ponad 3 tys. W 2013 r. ta grupa kapitałowa miała 42 mld zł obrotu. Plany koncernu przewidują wzrost przychodów w tempie 4-7 proc. rocznie.

>>> Czytaj też: Szkocja - ile może kosztować wybicie się na niepodległość?

FOTO: Kabel HVDC, który połączy pod dnem morskim oba brzegi zatoki Moray Firth źródło: materiały prasowe

MAPKA planowanego połączenia źródło: materiały prasowe