Do tej grupy zaliczają się m.in. osoby podejmujące pracę w innym, odległym mieście. Istnieje grupa osób, które nie chcą wiązać się na stałe z jednym miejscem lub takie, które przebywają w innym mieście przez dłuższą część roku i nie chcą płacić każdorazowo za nocleg.

Znaczna część ludzi, o których mowa, nie znajduje się w takiej sytuacji dobrowolnie, dlatego zależy im by możliwie jak najbardziej „ciąć” koszty wynajmu. I najczęściej sprowadza się to do nieuniknionego dylematu: współdzielenie mieszkania czy kawalerka? Niektórzy (nawet nie orientując się w cenach) najchętniej od razu skreśliliby pierwszą opcję. Przebywanie z początkowo nieznanymi ludźmi z reguły nie brzmi zachęcająco, jednak jak się dalej okaże ceny potrafią być mocno przekonywujące.

Dział Badań i Analiz firmy Emmerson Realty S.A. przygotował zestawienie porównujące na wybranych rynkach lokalnych średnie ceny wynajmu kawalerki i jednoosobowego pokoju w mieszkaniu kilkupokojowym. Zakładając, że w porównaniu do studentów, dorosłym, pracującym ludziom o wiele częściej zależy na prywatności i względnym spokoju, nie będą chcieli wybierać opcji współdzielenia z kimś pokoju. Dlatego analizie poddane zostały dwie wspomniane wyżej kategorie. Otrzymane wyniki zaprezentowane zostały w tabeli poniżej.
Raczej nikogo nie dziwi fakt, że cena wynajmu pokoju w mieszkaniu jest niższa niż wynajem całej kawalerki. W zależności od miasta różnice te są mało widoczne lub mocno od siebie odbiegają. Rozpatrując tę różnicę jako tytułową cenę wygody mieszkania samemu, najtańszego komfortu należy szukać w Poznaniu. Tutaj rozbieżność między średnią ceną omawianych typów mieszkań wynosi zaledwie 120 zł. W Łodzi, która pod tym względem zajmuje 2 miejsce różnica wynosi 325 zł. Największe rozbieżności odnotowuje się w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Średnio za kawalerkę trzeba zapłacić tam dwukrotność tego co wydalibyśmy na jednoosobowy pokój!

W tym miejscu należy wspomnieć, że wykorzystane do obliczeń ceny to wysokość odstępnego dla właściciela, co dla najemcy jest tylko częścią ponoszonych kosztów. Do tej kwoty należy dodać czynsz administracyjny oraz opłaty eksploatacyjne. Ich wysokość ma ogromne znaczenie ze względu na to, że mieszkając w kawalerce najemca musi opłacać je w całości samemu. W przypadku wynajmowania jednego z kilku pokoi opłaty rozkładają się na wszystkich zamieszkujących.

Reklama

>>> Czytaj też: Mieszkanie blisko centrum. Najem w lepszej lokalizacji nie musi być droższy

Oprócz cen, liczy się także dostępność odpowiednich ofert na rynku. Z tego powodu w tabeli znalazła się także kolumna „Struktura rynku”, w której zawarto informacje o dostępnym zasobie dwóch omawianych kategorii. W zależności od tego poziomu każdemu miastu został przypisany jeden ze stanów:

- znaczącej przewagi, gdy kategoria stanowiła ponad 75% analizowanych ofert,
- przewagi, gdy kategoria stanowiła od 55 do 75% analizowanych ofert,
- podobnej wielkości, gdy w wartościach bezwzględnych oferty stanowiły mniej więcej po połowie analizowanych ofert.

I tak, znaczącą przewagę kawalerek nad pokojami 1 os. obserwuje się w dwóch największych miastach – Warszawie i Krakowie. Niemal taką samą ilość obu typów ofert znajdziemy w Poznaniu, Łodzi i Gdańsku. Z kolei na wrocławskim rynku przeważają ogłoszenia o wynajmie pokoi.

Agata Polińska z serwisu otoDom.pl radzi, by przeglądnąć jak największą ilość ogłoszeń w podobnych kategoriach. Poszukując pokoju do wynajęcia, nie skreślajmy w wyszukiwarce kawalerek, porównujmy wszystkie plusy i minusy oraz łączne koszty, które przyjdzie nam ponieść! Stosując się do tych rad łatwiej wyszukać mieszkanie, na którego wynajem będzie nas stać i które jednocześnie będzie odpowiadało naszym potrzebom i upodobaniom.

>>> Czytaj też: Wynajem mieszkania: Jak znaleźć idealne cztery kąty?