Narastająco od początku roku liczba rejestracji wzrosła o 15,7 proc. r/r do 221.477.

Przedstawiciele Exact Systems, firmy kontrolującej części samochodowe, podkreślają, że ostatnia część roku może się okazać w Polsce lepsza, jeśli nie zostanie zachwiana przez konflikt na Wschodzie.

- W porównaniu do pierwszego kwartału w letnich miesiącach dynamika sprzedaży czterech kółek nie była już tak wysoka, jednak końcówka roku zgodnie ze swoją specyfiką powinna być zdecydowanie lepsza. Liczymy, że w związku z licznymi premierami nowych modeli z klasy wyższej i średniej, które są planowane na ostatnie miesiące tego roku, oraz wyprzedażami roczników, które z roku na rok są wprowadzane przez dilerów coraz wcześniej, więcej klientów indywidulanych odwiedzi salony samochodowe.

- Podtrzymuję zdanie, że w całym 2014 r. zarejestrujemy w Polsce 310–320 tys. nowych samochodów osobowych, czyli ok. 5-10 proc. więcej niż rok temu – ocenia przedstawiciel Exact Systems - powiedział Exact Systems ekspert Polskiej Izby Motoryzacji Paweł Gos, cytowany w komunikacie.

Reklama

W całej Unii Europejskiej (z wyłączeniem Malty), popyt na nowe samochody wzrósł w sierpniu o 2,1 proc. r/r do 669,395 szt. (a od początku roku - o 6,0 proc.), podało ACEA.

Spośród pięciu największych rynków UE, wzrost r/r liczby zarejestrowanych pojazdów w sierpnie 2014 r. odnotowały: Hiszpania (o 13,7 proc.) i Wielkia Brytania (o 9,4 proc.), natomiast Francja, Niemcy i Włochy zarejestrowały spadki - odpowiednio o: 2,6 proc., 0,4 proc. i 0,2 proc.

>>> Czytaj też: Kryzys gnębi Europę. Jak pobudzić gospodarki krajów UE do wzrostu?