"Ryzyko pogłębienia spadku rynku AGD w Rosji w II półroczu jest duże. Jedyną drogą na wzrost biznesu jest dalsze zwiększanie udziału w rynku poprzez takie działania, jak m.in. ciągłe inwestowanie w markę, silne służby sprzedażowe, rozwijanie innych kategorii produktowych. Mamy nadzieję, że dzięki temu uda się niwelować negatywne efekty czynników makro-politycznych" - powiedział Skubel podczas konferencji prasowej.

Według słów przedstawicieli spółki, Amica szykuje się również na negatywne scenariusze na rynku rosyjskim związane z ewentualnym embargiem lub zamrożeniem aktywów. Dlatego prowadzi chociażby zatowarowanie swojej rosyjskiej spółki, aby magazyn mógł obsługiwać sprzedaż przez okres 2 miesięcy. Firma ocenia, że taki czas pozwoliłby znaleźć alternatywne kanały w przypadku ewentualnego embarga.

Jak wskazano, w ewentualnej sytuacji zamrożenia aktywów lub transferów pieniężnych Amica uzyskała ubezpieczenie w KUKE z limitem 700 mln rubli (ponad 60 mln zł). Z kolei uspokojenie sytuacji politycznej na wschodzie spółka będzie chciała wykorzystać na umacnianie pozycji rynkowej i odzyskiwanie poziomu rentowności, którą pogorszyło osłabienie rubla.

Obok zadowalającego rozwoju i pozytywnych oczekiwań co do rozwoju w Polsce, Niemczech i Skandynawii firma inwestuje w kolejne rynki.

Reklama

"Szukamy możliwości zaistnienia we Włoszech, czy Hiszpanii. Na tych rynkach toczą się rozmowy akwizycyjne na różnym etapie. Z kolei we Francji kończymy due diligence producenta AGD. W Wielkiej Brytanii rozważana jest inwestycja w spółkę dystrybucyjną. Niezależnie od tych planów przejęć, dążymy do organicznego wzrostu na tych rynkach" - dodał wiceprezes Amiki.

Według słów przedstawicieli spółki, Amica liczy również na rozwój sprzedaży również w takich państwach, jak Turcja lub Izrael.

Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1.656 mln zł w 2013 r.

>>> Czytaj też: Amica szykuje ekspansję w Europie, zatrudni 1 tys. pracowników w Polsce