Dynamiczna przecena ropy naftowej

Z pewnością najwięcej uwagi na rynkach surowcowych przyciągała wczoraj sytuacja na rynku ropy naftowej. Cena ropy Brent spadła o 3%, przekraczając w dół barierę 90 USD za baryłkę i docierając tym samym do najniższego poziomu od grudnia 2010 r. Z kolei notowania amerykańskiej ropy West Texas Intermediate zniżkowały wczoraj o niemal 4%, spadając do okolic 84 USD za baryłkę.

Na obecną dynamiczną przecenę ropy naftowej złożyły się czynniki techniczne i fundamentalne. Po przekroczeniu przez ceny ropy WTI bariery 90 USD za baryłkę, zniżka cen tego surowca przyspieszyła, z łatwością pokonując w dół minimum z ubiegłego roku w rejonie 85,60 USD za baryłkę. Obecnie testowane jest techniczne wsparcie w okolicach 84 USD za baryłkę, a jeśli zostanie ono pokonane, to kolejne ważne bariery dla sprzedających znajdą się w okolicach 80 USD i 77-78 USD za baryłkę.

Technika i fundamenty

Reklama

Spośród czynników fundamentalnych, sprzyjających spadkom cen ropy naftowej, można wymienić m.in. rewolucję łupkową w USA skutkującą znacznym wzrostem produkcji ropy w tym kraju, a także nieustannie sporą produkcję ropy naftowej w kartelu OPEC, która obecnie znajduje się na najwyższym poziomie od ponad roku. Dodatkowo, obniżenie przez Arabię Saudyjską oficjalnych cen sprzedaży ropy naftowej od listopada pokazuje, że kraj ten będzie walczył o swój udział w rynku niższymi cenami, a więc prawdopodobnie nie obniży znacząco produkcji.

Spora podaż ropy naftowej na świecie nie jest jedynym czynnikiem sprzyjającym przecenie. Problemem na tym rynku jest bowiem relatywnie wątły popyt. Chociaż gospodarka Stanów Zjednoczonych radzi sobie nieźle, to tego samego nie można już powiedzieć o krajach strefy euro oraz rozwijających się gospodarkach Azji czy Ameryki Południowej. Istnieją duże obawy o to, jak będzie kształtował się popyt na ropę naftową w kolejnych miesiącach. W tym tygodniu do tych obaw dodatkowo przyczynił się Międzynarodowy Fundusz Walutowy, obniżając prognozy globalnego wzrostu PKB.

W oczekiwaniu na raport USDA

Dzisiaj uwaga inwestorów na rynkach towarowych może przenieść się na notowania towarów rolnych. Dzisiaj bowiem o godzinie 18.00 polskiego czasu amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikuje swój comiesięczny raport dotyczący produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie.

Inwestorzy spodziewają się, że departament po raz kolejny pokaże prognozy potwierdzające obfitość zbóż na globalnym rynku. Oczekiwane jest podniesienie prognoz produkcji kukurydzy i soi w USA, a także podniesienie prognoz zapasów pszenicy w tym kraju.

Dorota Sierakowska