Rada nadzorcza T-Mobile przyjęła dzisiaj rezygnację Miroslava Rakowskiego ze stanowiska prezesa zarządu. Pozostanie na nim tylko do 31 października 2014 r. Rada zdecydowała także, że do czasu powołania nowego prezesa, jego obowiązki będzie pełnić Zacharias Piperidis.
ikona lupy />
Zacharias Piperidis pochodzi z Grecji / Media

Decyzja Rakowskiego zaskoczyła rynek. Wcześniej deklarował bowiem, że wprawdzie poinformował zarząd DT, że nie będzie się ubiegał o przedłużenie kontraktu, który wygasa w grudniu 2014 r., ale miał pozostać na stanowisku do jego wygaśnięcia. Szybszą rezygnację T-Mobile tłumaczy zawodowymi planami obecnego prezesa.

Dziwi także fakt, że DT podjął decyzje o tym, że Piperidis będzie jedynie pełnił obowiązki prezesa zarządu. W środowisku operatorów telekomunikacyjnych spekuluje się, że ma przede wszystkim dopilnować przebiegu aukcji częstotliwości LTE w Polsce, która zacznie się już za kilka tygodni a zakończy na przełomie roku. To najważniejsze wydarzenie dla operatorów telekomunikacyjnych na przestrzeni najbliższych siedmiu lat. Od wyniku aukcji zależy, które telekomy będą mogły zaproponować klientom superszybki Internet i zagrozić imperium Zygmunta Solorza-Żaka, który obecnie posiada najwięcej częstotliwości do budowy sieci LTE.

Mówi się o tym, że docelowo za sterami T-Mobile zasiądzie ktoś spoza Polski, ponieważ DT zamierza konsolidować swoje struktury w krajach naszego regionu. DT prawdopodobnie dokonało już wyboru, ale wyznaczona osoba jest jeszcze związana kontraktem, gdzie indziej. Dlatego Pipideris został delegowany do zarządu T-Mobile Polska tylko tymczasowo.

Reklama

T-Mobile za rządów Rakowskiego przeszedł udany rebranding (znikła marka Era) oraz wspólnie z Alior bankiem rozpoczął działalność na rynku finansowym. Miroslav Rakowski zasłynął także z tego, że w wywiadzie udzielonym Dziennikowi Gazecie Prawnej przydzielenie częstotliwości LTE Sferii w 2013 r. poza przetargiem określił mianem „tunelu”, sugerując w ten sposób, że proces dystrybucji pasma nie był transparentny. Razem z nim z zarządu T-Mobile odchodzi też Grzegorz Bors, odpowiedzialny za rynek detaliczny.

Po pierwszym półroczu spółka zanotowała niespełna 3 mld zł przychodów, co oznacza spadek o 9,8 proc. rok do roku. EBITDA także była niższa o 4,3 proc. Było to jednak przed rozpoczęciem współpracy z Alior Bankiem i uruchomieniem nowych taryf Jump z LTE. Czy te działania poprawiły wyniki spółki, okaże się już za kilka dni, gdy DT pokaże wyniki za trzeci kwartał.

Zacharias Piperidis pochodzi z Grecji. Jest członkiem zarządu ds. operacyjnych w Grupie OTE, która jest największym dostawcą usług telekomunikacyjnych na greckim rynku i razem ze spółkami zależnymi tworzy jedną z bardziej znaczących grup w południowo-wschodniej Europie. Największym udziałowcem Grupy OTE jest Deutsche Telekom. Od grudnia 2013 r. Piperidis był też członkiem rady nadzorczej T-Mobile Polska - w tym czasie zdobył szeroką wiedzę o polskim rynku telekomunikacyjnym i działaniach firmy.

ikona lupy />
Miroslav Rakowski, były prezes T-Mobile / Dziennik Gazeta Prawna