Zdaniem prawników Biura Analiz Sejmowych, termin składania ofert wstępnych (poniedziałek godz. 15.00) w akcji ogłoszonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej został ustalony w sposób niezgodny z rozporządzeniem ministra administracji i cyfryzacji.

Jeśli UKE będzie obstawać przy swoim i utrzyma poniedziałkowy termin może to skutkować podważeniem wyników aukcji. BAS uważa, że w obecnej sytuacji prezes UKE powinien odwołać aukcję i ogłosić ją ponownie, w zgodzie z przepisami. Oznacza to kolejne opóźnienia - procedura dystrybucji częstotliwości 800 MHz potrzebnych operatorom do wybudowania sieci szybkiego Internetu LTE już raz została odwołana.

Polska jest jednym z niewielu krajów UE, w którym jeszcze nie zakończono procesu sprzedaży pasma LTE.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu DGP.

Reklama

>>> Czytaj też: Wykluczenie cyfrowe: Internet stał się barierą, która dzieli pokolenia