W Moskwie spłonęło kilkanaście samochodów luksusowych marek. Jak policzyli eksperci, ich wartość przekraczała 150 milionów rubli, to jest około 14 milionów złotych.

Auta zaparkowany były na jednej z posesji, w centrum Moskwy. Według policji ogień strawił najnowsze modele Rolls-Royce'a, Bentley'a, Mercedesa i Porsche. Wszystkie samochody należały do jednego właściciela. Na razie nie ustalono przyczyny pożaru, ale eksperci nie wykluczają podpalenia.

>>> Czytaj też: "DOG factor" w Rosji, czyli ile kosztują złe rządy Putina

Auta stały pod daszkiem z łatwopalnego materiału, wspartym na drewnianych belkach. Najprawdopodobniej, najpierw zapaliła się właśnie ta konstrukcja i płonące tworzywo oraz drewniane podpory runęły na samochody.