Znacznie lepsze od prognozowanych dane potwierdzają tezę o powolnym lecz systematycznym tempie wzrostu gospodarczego USA. Obecnie to właśnie Stany Zjednoczone są przedstawiane jako przykład dla pogrążonej w recesji Europy oraz spowalniającej gospodarki Państwa Środka. Informacja o poprawie sytuacji ekonomicznej na Nowym Kontynencie nie przyczyniła się jednak do umocnienia wartości amerykańskiego dolara – kurs EUR/USD wzrósł we wtorek o +0.29%, co pozwala sądzić, że dla większości inwestorów kluczowe znaczenie będzie miało dopiero czwartkowe posiedzenie ECB.

W Europie dzisiejsza sesja rozpoczęła się od publikacji informacji na temat dynamiki sprzedaży detalicznej oraz PKB w Wielkiej Brytanii. Popołudniu, uwagę inwestorów przyciągną natomiast wiadomości o wysokości indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza 90 pkt) oraz wskaźnika Chicago PMI (prognoza 63 pkt). Ze względu na przypadające na jutro Święto Dziękczynienia, dzień wcześniej poznamy także cotygodniowe dane obrazujące aktualną sytuację na amerykańskim rynku pracy.