Jacek Piechota były minister gospodarki a obecnie prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej przekonuje w rozmowie z IAR, że rząd nie może bronić tylko interesów polskiego górnictwa. "Trzeba postawić na interes całej polskiej gospodarki, która potrzebuje taniego prądu. Mam nadzieję, że zwycięży strategiczne myślenie, a nie decyzje podyktowane najbliższymi wyborami" - twierdzi Jacek Piechota.

W ten plan wątpią niektórzy analitycy. Na import taniego prądu z Ukrainy nie zgodzą się polskie elektrownie. Tak przekonuje ekspert energetyczny Andrzej Szczęśniak, który tłumaczy, że Polska obecnie inwestuje miliardy złotych w nowe źródła prądu.

>>> Czytaj też: Ukraina: wszystko na sprzedaż. Oligarchowie robią złote interesy

Reklama

Jednak obecnie Ukraina nie ma możliwości eksportu prądu na Zachód. Jedyne połączenie ukraińskiej elektrowni atomowej Chmielnicki z Rzeszowem linią energetyczną zostało wyłączone 21 lat temu. Teraz państwowa firma PSE Operator, która w Polsce odpowiada za sprawne działanie systemu energetycznego, chce to połączenie przywrócić do życia. Analizy czy ten projekt jest opłacalny, mają zakończy się za rok.