Blokady krajowej ósemki na Dolnym Śląsku. Organizowano je od węzła Bielany Wrocławskie aż do granicy z Czechami, między innymi w Kobierzycach, Niemczy, Szklarach, Bardzie, Polanicy, Szczytnej oraz w Dusznikach.

Protestujący to ludzie mieszkający wzdłuż drogi. Mieszkańcy żądają poprawy bezpieczeństwa, a przede wszystkim budowy drogi ekspresowej z Wrocławia do granicy państwa.

Joanna Borkowska z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad mówi, że są takie plany. Jednak na razie nie ma pieniędzy na ich realizację. Trwają dyskusje, czy ma to być zupełnie nowa trasa, czy po prostu przebudowana istniejącej.

Blokady zabezpieczała policja. Demonstrujący chodzili po przejściach dla pieszych, a funkcjonariusze czuwali nad zachowaniem odpowiedniej odległości między nimi a kierowcami, żeby nie dochodziło do napięć między nimi.

Protesty organizuje Marcin Kożuchowski, którego żona kilka tygodni temu zginęła na ósemce. Magdalena Małolepsza miała wypadek, wracając z blokady drogowej w Szczytnej. Podczas protestu niosła transparent z hasłem "Zbyt wiele nas tu ginie”.

Reklama

Sama ósemka, w ciągu 70 lat polskiej władzy na tych terenach, przeszła pewne modernizacje. Są to obwodnice 5 miejscowości.

Wybudowane w okresie PRL-u obejścia pozwalają ominąć Kobierzyce, Jordanów, Niemczę, Ząbkowice Śląskie i Kłodzko. W kilku miejscach są też dodatkowe pasy, na których możliwe jest wyprzedzanie wlokących się na podjazdach ciężarówek. "Ósemka" jest poszerzona między Przerzeczynem i Szklarami, na odcinkach Bardo-Boguszyn, Boguszyn-Kłodzko oraz Duszniki-Lewin.

>>> Czytaj też: NBP miażdży MdM: to wsparcie sektora deweloperskiego, a nie realizacja celów społecznych