O sprawie pisze w piątkowym wydaniu „Gazeta Wyborcza”.

Norweski minister ds. ropy i energii Tord Lien ogłosił w tym tygodniu, że firmy naftowe mogą się ubiegać o 57 nowych obszarów wydobywczych. 34 z nich leży w południowo-wschodniej części Morza Barentsa, w sąsiedztwie Rosji. Eksploracja będzie wymagać współpracy z Moskwą, np. gdy okaże się, że złoże znajduje się po obu stronach granicy – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Sytuacja na Ukrainie nie może powstrzymać nas od współpracy w Arktyce – uważają Norwegowie.

>>> Czytaj cały tekst w „Gazecie Wyborczej”

Reklama