- Dopiero tworzymy biznesplan i nie wiemy jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądał system organizacji pracy i płacy w nowej spółce. Rozmowy ze związkami zawodowymi w tej sprawie dopiero przed nami. Nie widzę powodu, żeby obniżać wynagrodzenia górnikom dołowym codziennie pracującym pod ziemią, ale warto pomyśleć o zmianie systemu na bardziej motywujący. Rozmawiamy też z bankami na temat rolowania zadłużenia. Szacuję, że nowa spółka zacznie przynosić zyski najwcześniej w drugiej połowie 2016 roku - powiedział Sędzikowski w rozmowie "Rzeczpospolitą".

Dodał, że do końca lutego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) przeniesione zostaną kopalnie Brzeszcze i Piekary. Do końca kwietnia do SRK dołączą wydzielone ruchy: Centrum i Makoszowy.

- Tylko dzięki temu stratę operacyjną Kompanii Węglowej, która na koniec 2014 r. sięgnęła około 2,4 mld zł, zmniejszymy o 50-60 proc. Nowa KW już jest zawiązywana. Najpierw wniesiemy tam rybnickie kopalnie, by jak najszybciej ratować płynność KW i móc pozyskać inwestorów dla nowej spółki - dodał prezes Nowej Kompanii Węglowej.

Wcześniej rząd zdecydował, że powstanie tzw. Nowa Kompania Węglowa, w skład której wejdzie 16 spółek. Jej tworzenie zakończy się do 30 września 2015 r.

Reklama

>>> Śląsk oszczędza, Warszawa wydaje. Zobacz, kto w Polsce zaciska pasa