Przewodniczący rosyjskiej Dumy, przekonywał, że bez udziału Rosji, konfliktu na Ukrainie nie będzie można rozwiązać. Potrzebny jest w tej sprawie, jak twierdzi, także dialog miedzy parlamentarzystami. Ewentualne sankcje polegające na odebraniu Rosjanom prawa do głosowania, taki dialog uniemożliwią. Bowiem jeśli do tego dojdzie, rosyjska delegacja na co najmniej rok opuści Zgromadzenie Parlamentarne i nie będzie brała udziału w jego pracach.

Sergiej Naryszkin przekonywał, że Rosja pragnie zakończenia krwawego konfliktu na Ukrainie, który - jego zdaniem - jest konfliktem wewnętrznym. Wyraził nadzieje, że delegacja rosyjska nie będzie musiała opuszczać Zgromadzenia.

Wszystko wskazuje na to, iż groźby poskutkowały i posłowie nie zdecydują się wykluczyć Rosjan, proponując łagodne sankcje. Zdaniem wielu deputowanych byłoby to niczym nieuzasadnione ustępstwo i pożywka dla rosyjskiej propagandy.

Reklama