Czwartek 29 stycznia 2015 roku na rynku walutowym przyniósł stabilne notowania eurodolara (pozostawał w okolicach 1,13) oraz umocnienie złotego wobec euro (z ok. 4,24 do ok. 4,20).
ikona lupy />
Jarosław Kosaty / Media / MARIUSZ SZACHO

Wyjątkowo słabe dane inflacyjne z Niemiec (Inflacja HICP -0,5% wobec oczekiwań na poziomie -0,20% oraz 0,1% w grudniu) nie wpłynęły negatywnie na kurs EUR/USD. Podobnie lepsze od oczekiwań dane o nowych zasiłkach dla bezrobotnych z USA (265 tys. wobec oczekiwań na poziomie 300tys. oraz 308 tys. w zeszłym tygodniu) nie pomagały dolarowi. Po silnych ruchach dyskontujących w ostatnich tygodniach spowodowanych większą od oczekiwań skalą ekspansji ilościowej EBC, uwolnieniu kursu EUR/CHF przez SNB rynek eurodolara zaczyna się powoli stabilizować.

Eurozłoty wobec braku danych z kraju rozpoczął dalszą kontynuację korekty, do której najprawdopodobniej przyczyniły się wzrosty kursu EUR/CHF do ok. 1,04 oraz spadki kursu CHF/PLN do ok. 4,03. Pomimo spadków kursu EUR/PLN nie zakładamy aby była to trwała tendencja, która odwraca kilkumiesięczny trend spadkowy polskiej waluty. Pogarszająca się sytuacja rynków wschodzących (Chiny, Rosja, Ukraina), spadające ceny ropy naftowej (które zwiększają prawdopodobieństwo pogłębiania deflacji w Polsce) oraz cały czas aktualna perspektywa czerwcowych podwyżek stóp procentowych w USA, powinny wywierać presję na osłabienie złotego w bieżącym półroczu. Ekspansja EBC zmniejsza zakres potencjalnego osłabienia kursu EUR/PLN jednak całkowicie nie eliminuje prawdopodobieństwa jego wystąpienia.

Reklama

W czwartek przez cały ranek rentowności DE10Y rosły, korygując swoje spadki z otwarcia. Nawet zaskakująco niskie odczyty inflacji w Niemczech (-0,5% r/r vs. oczekiwania -0,2% r/r), nie przełożyły się na istotne spadki rentowności DE10Y. W drugiej połowie dnia obserwowaliśmy stabilizację wycen, której nie zakłóciły nawet świetne dane o nowych zasiłkach w USA (realizacja 265 tys., vs. oczekiwania 300 tys.). W efekcie w czwartek dochodowości DE10Y znalazły się po południu na poziomie 1 pb. poniżej środowego zamknięcia.

Krajowe papiery skarbowe przez większą część dnia pozostawały względnie stabilne nie reagując na dane z Niemiec. Dopiero po południu nastąpiły wzrosty rentowności w reakcji na dobre dane z rynku pracy w USA.

Piątek powinien przynieść wzrosty dochodowości krajowego długu, czemu sprzyjać będzie publikacja danych o PKB w USA w IV kw. (konsensus 3,1% k/k an). Skala wyprzedaży naszego długu nie powinna być zbyt silna, w obliczu spodziewanego jutro ogłoszenia informacji o inflacji w Eurostrefie, która prawdopodobnie tak jak dane inflacyjne z Niemiec, zaskoczy w dół (spodziewany poziom to -0,5% r/r). W konsekwencji należy spodziewać się przesunięcia krajowej krzywej w górę o 1-2 pb. na całej jej długości.

Kolejny tydzień będzie zdominowany przez oczekiwania na środową konferencję RPP. W obliczu zaskakująco niskich odczytów inflacji w Eurostrefie oraz umocnienia złotego rynek będzie dyskontować komunikacje ze strony RPP sugerującą obniżkę stóp w marcu.