Władze międzynarodowych organizacji płatniczych chwalą nasz kraj za postępy, jakie osiągnął w ostatnim czasie w rozwoju płatności bezgotówkowych. Niemal każda konferencja czy debata na temat przyszłości rynku płatniczego rozpoczyna się od wskazania Polski jako kraju, który nadaje ton zmianom. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą kart zbliżeniowych, które nigdzie indziej w Europie nie przyjęły się tak szybko i dobrze jak u nas.
Rozwój tej technologii przypadł w okresie, gdy polskim biurem MasterCarda kierował Michał Skowronek. Trafił tu w 2007 r., opuszczając funkcję dyrektora ds. sprzedaży kart kredytowych w Sygma Banku. W MasterCardzie początkowo został szefem sprzedaży, a w 2010 r. awansował na dyrektora polskiego biura tej firmy. Dynamiczny rozwój płatności zbliżeniowych w tym okresie to zasługa Skowronka i jego podejścia do negocjacji z bankami.
Bankowcy nieoficjalnie opowiadają o strategii przyjętej przez zespół Skowronka. – Ogłaszali publicznie stawki opłat, jakie banki płacą za możliwość wydawania ich kart. Stawki zwykle były znacznie wyższe niż u konkurencji. Ta zatem dostosowywała swoje ceny do wysokości opłat proponowanych przez MasterCarda. Po czym okazywało się, że w bezpośrednich rozmowach z bankami ten drugi oferował ogromne rabaty i stawał się dużo tańszy – opowiada szef biznesu kartowego w jednym z banków. W ten sposób MasterCardowi udało się zwiększyć udział w polskim rynku z 31,1 proc. na początku 2010 r. do 39,1 proc. na koniec września 2014 r.
Reklama
Osiąganiu takich wyników sprzyjał też program Innovation for Poland. Firma wprowadziła dodatkową opłatę ponoszoną przez operatorów terminali z tytułu rozliczonych transakcji kartami. Opłaty składały się na fundusz, z którego MasterCard finansował nowe rozwiązania płatnicze wdrażane przez banki, m.in. płatności mobilne z wykorzystaniem kart. To zachęcało wydawców kart do współpracy z MasterCardem. Takie działania były też przedmiotem krytyki konkurencji oraz znacznej części specjalistów. Komitet Agentów Rozliczeniowych działający przy Związku Banków Polskich bardzo krytycznie ocenił program Innovation for Poland za zwiększanie kosztów akceptacji kart oferowanych handlowcom.
Poza tym w wyniku zastosowanej przez MasterCarda obstrukcji nie udało się zawrzeć kompromisu w sprawie interchange, czyli prowizji, jaką sklepy odprowadzają do banków z tytułu przyjętych płatności kartami. Prowizja obowiązująca na naszym rynku należała do najwyższych w Europie. Powołano więc zespół, który miał ustalić harmonogram jej obniżki. I ustalił, ale MasterCard porozumienia nie podpisał. W rezultacie do głosu doszli parlamentarzyści, którzy ścięli interchange do najniższego poziomu w UE, przez co banki płaczą dziś z powodu niskiej opłacalności.
Skowronek został doceniony przez międzynarodowe władze MasterCarda – będzie odpowiadał za rozwój sieci akceptacji płatności bezgotówkowych oraz wdrażanie innowacji płatniczych w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Będzie też odpowiedzialny za tworzenie produktów płatniczych kierowanych do administracji publicznej.
Skowronek kończył zarządzanie na Akademii Ekonomicznej w Katowicach, jest również absolwentem studiów MBA prowadzonych wspólnie przez Szkołę Główną Handlową i University of Minnesota. W czasach studenckich trenował koszykówkę. Jest trzykrotnym akademickim mistrzem Polski w tej dyscyplinie sportu.