W połowie stycznia, kiedy Szwajcarski Bank Centralny ogłosił, że uwalnia kurs tej waluty wobec euro, przełożyło się to na duże zamieszanie na rynkach i giełdach. Od razu odczuły to osoby, które mają kredyty w szwajcarskiej walucie, bo ich raty wzrosły.

Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz mówił ostatnio, że chodzi o pogodzenie interesów różnych grup, a nie faworyzowanie jednej z nich.
Wyjaśnił, że zostaną zaproponowane takie rozwiązania, które będzie można stosować do wszystkich grup klientów mających kredyty mieszkaniowe.


Zaznaczył, że banki już podejmują działania mające na celu ulżyć osobom, które zaciągnęły kredyty na mieszkania we frankach szwajcarskich. Wymienił niektóre z nich - na przykład wprowadzanie ograniczeń dotyczących rat. Oprócz tego, banki poinformowały, że uelastyczniły proces restrukturyzacji zobowiązania, jeśli zachodzi taka potrzeba. Chodzi na przykład o zmianę kalendarza spłat czy stosowania krótkich wakacji kredytowych.

Od 2000 roku zaciągnięto w naszym kraju 770 tysięcy kredytów we frankach szwajcarskich na mieszkania, z czego 210 tysięcy zostało już spłaconych.

>>> Czytaj też: Bank kontra frankowcy - 1:0. Sąd oddalił pozew zbiorowy

Reklama