"Dystans, który dzieli nas do Europy pod względem aktywów finansowych na głowę jest bardzo duży. To, co posiada przeciętny Polak, to tylko 15% tego, co posiada przeciętny Niemiec. To jest ogromna przepaść do nadrobienia. Daleko nam nawet do Grecji - mamy 35% oszczędności, które posiadają Grecy" - powiedział główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki podczas konferencji prasowej.

Porównanie aktywów finansowych Polaków z mieszkańcami pozostałych państw UE plasuje nas samym końcu. Mniej mają tylko Rumunii, Bułgarzy, Łotysze i Słowacy.

W przypadku Polski 50% osób deklaruje, że ma oszczędności. To trzeci najniższy wynik uzyskany w badaniu, po Rumunii (36%) i Turcji (47%). Najwyższy odsetek osób z oszczędnościami mieszka w Holandii (76%) i Luksemburgu (75%).

Reklama

"W tej połowie skłonność do odkładania pieniędzy jest dosyć wysoka. W tej grupie odsetek osób, które regularnie odkładają pieniądze jest wysoki. Czterech na pięciu Polaków posiadających oszczędności odkłada obecnie dodatkowe pieniądze (81%). Druga połowa, niestety, tego nie robi i to wynika z niskiego poziomu dochodów w Polsce" - powiedział Benecki.

Polacy są w grupie krajów, w których wzrosły oszczędności w ostatnim czasie. Podobnie mówią obywatele wielkiej Brytanii, Czesi, Niemcy.

>>> Czytaj też: Czy Watykan ma porządek w pieniądzach? Wyjaśni to "James Bond finansów"

Z badania wynika, że Polacy martwią się o swoją emeryturę (ok. 50%), ale tylko jedna czwarta odkłada na przyszłe życie.

"Ich motywacja jest taka: widzę biedę obecnych emerytów i nie chcę tego doświadczyć. Silniej działa wizja negatywna niż pozytywna. Drugi główny powód, aby odkładać, to brak zaufania do obowiązkowego programu emerytalnego oraz chęć dywersyfikacji oszczędności na emeryturę. Motywacja do oszczędzania jest przede wszystkim negatywna" - powiedział ekonomista ING Banku Śląskiego Grzegorz Ogonek.

Wśród tych, którzy nie mają oszczędności dwóch na trzech odpowiedziało, że będzie miało gorzej niż obecni emeryci. Jednak na pytanie "Czy posiadasz jakiś własny fundusz emerytalny, odkładasz poza systemem?" tylko jedna czwarta badanych odpowiedziała twierdząco.

"Najczęściej podawana odpowiedź jest taka, że nie ma z czego odkładać - ponad 40% z tych trzech czwartych, a drugi powód to brak potrzeby. Jest też spora grupa osób, które nie rozpoczęły jeszcze pracy, są za młode i mają jeszcze czas - to 20% respondentów. Tak naprawdę, wierzymy wciąż podświadomie w socjał, pomoc państwa" - podsumował Ogonek.

"Zachęty podatkowe do oszczędzania na emeryturę powinny być wyższe po to, by państwo ponosiło mniejsze koszty w przyszłości" - uważa Benecki.

Badanie "Finansowy Barometr ING" zrealizowane w październiku-listopadzie 2014 r. zostało przeprowadzone w 13 krajach Europy i objęło 12,74 tys. respondentów, w tym 1037 w Polsce.