Energa rozważa różne scenariusze dla planowanej elektrowni na gaz ziemny w Grudziądzu, w tym kogenerację, poinformował wiceprezes spółki Wojciech Topolnicki.

"Trwają prace nad możliwymi innymi rozwiązaniami niż typowa duża kondensacyjna elektrownia opalana gazem ziemnym. Mamy do wykorzystania w tej lokalizacji całość pozwoleń. Wydaje się, że być może dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie tego z lokalnym rynkiem ciepła, ale to są wstępne analizy" - powiedział Topolnicki na konferencji prasowej.

Dodał, że decyzja w sprawie ewentualnej zmiany formuły elektrowni w Grudziądzu nie zapadnie w najbliższym czasie.

Jak zaznaczył wiceprezes, ani projekt w Grudziądzu, ani drugi z projektów gazowych - w Gdańsku nie są w tej chwili zamrożone. Jednak projekt gdański jest bardziej odległy w czasie.

"Mogę powiedzieć, że ceny gazu, które obserwujemy na rynku, zaczynają nas interesować" - dodał wiceprezes.

Reklama

W ubiegłym roku Energa informowała, że przygotowuje projekt budowy elektrowni gazowo-parowej w Grudziądzu o mocy ok. 500 MWe, która może być oddana do eksploatacji w 2017 r. oraz projekt budowy elektrowni gazowo-parowej w Gdańsku o mocy ok. 500 MWe.

Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2014 r. Moc zainstalowana grupy wynosiła na koniec 2014 r. 1,36 GWe, z czego 41% stanowią OZE.