Pasażerowie z Pomorza podróżują do stolicy w komfortowych warunkach. Pod jednym warunkiem - że nie poruszają się na wózku inwalidzkim.

W całym pociągu nie ma ani jednego miejsca dla osób niepełnosprawnych. Beata Czemerajda z PKP Intercity zachwala klimatyzację, czyste toalety i "komfortowe fotele" w nowym składzie. Przyznaje, że miejsc dla osób "o ograniczonej mobilności" nie ma, ale - jak mówi - "jest możliwość przewozu rowerów".

- Mnie już PKP nie zadziwi - komentuje Stanisław Żabiński, przewodniczący Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych IKAR w Koszalinie. Przypomina, że od kilkunastu lat firma ma problem np. z dworcami czy pociągami. "PKP uparło się chyba żeby niepełnosprawnych wykluczyć" - mówi.

PKP Intercity przekonuje, że w składzie Pobrzeża za kilka miesięcy pojawi się odpowiednio przystosowany wagon. Biuro prasowe nie jest jednak w stanie podać żadnej konkretnej daty.

Reklama

>>> Czytaj też: Sukces Pesy we Włoszech. Dopuszczono pierwszy pojazd ATR 220 Swing na tory Italii