W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 1,0 proc. i wyniosło 3981,75 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym pozostało na poziomie ze stycznia i wyniosło 5572,6 tys. osób, podano w komunikacie.

Dwunastu ankietowanych przez ISBnews analityków prognozowało, że wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyniósł 1,2-1,3 proc. rok do roku w lutym, przy średniej na poziomie 1,26 proc. (wobec wzrostu o 1,2 proc. rok do roku w styczniu bieżącego roku).

Ekonomiści spodziewali się, że wynagrodzenia w tym sektorze w ubiegłym miesiącu zwiększyły się o 3,0-3,6 proc. rok do roku, przy średniej na poziomie 3,26 proc. rok do roku (wobec 3,6 proc. wzrostu w styczniu bieżącego roku).

Komentarze analityków

Reklama

"Wszystko to razem przekładać się powinno na coraz lepsze nastroje konsumenckie i na zwiększanie wydatków przez gospodarstwa domowe. Konsumpcja tym samym pozostać powinna, obok inwestycji, motorem wzrostu polskiej gospodarki w tym roku" - uważa główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Zatrudnienie było nieco rozczarowujące, ale trudno na razie wyciągać z tego jakieś mocne wnioski, jako że większość najnowszych badań koniunktury wskazuje, że popyt firm na nowych pracowników pozostaje wysoki" - twierdzą analitycy Banku Zachodniego WBK.

"Spadające ceny zwiększają siłę nabywczą dochodów z pracy, co pozytywnie powinno wpływać na konsumpcję gospodarstw domowych, która powinna pozostać głównym filarem wzrostu gospodarczego w tym roku. Z punktu widzenia polityki pieniężnej dane te nie zmieniają naszych oczekiwań" - mówią analitycy Banku Millennium.

>>> Czytaj też: Znajomość języków obcych a wynagrodzenia. Zobacz, ile zarabiają Polacy